a ile budżet i państwo straci jak następny milion młodych ludzi wyjedzie z kraju za chlebem i normalnością?

Kwota wolna od podatku w górę?

To pomoc tym którzy pracują i nie starcza na chleb to prawdziwa pomoc biednym

Budżet straci .. ciekawe myślenie .. hm takie antyludzkie(?).
Zyskają ludzie, którzy po prostu będą mieli więcej na zaspokojenie potrzeb, a co za tym idzie zwiększą swoja siłę nabywczą, co spowoduje większą presję na produkcję, handel , itp, co z kolei spowoduje szybszy wzrost gospodarczy, co przełoży się na zyski budżetu.
Ale "znawcy" tego nie widzą .. tylko pitolą swoje, odhumanizowane pitoły.Ttrzymajta tak dalej.
Ciekawe co/kto jest dla czego/kogo? Państwo dla obywateli czy obywatele dla państwa?

wystarczyłoby zastosować ten sam mechanizm co w przypadku wypłacania ulg na dzieci (czyli oddaje państwo do pełnej kwoty odliczenia, jeżeli ktoś ma zbyt małe dochody by uzyskać w pełni ulgę), poza tym w zupełności nie zgadzam się ze kwota ta wróci do państwa w małej postaci. każdy tą kwotę wyda na jakieś dobra, jedzenie alkohol, papierosy, kino cokolwiek. w tym momencie państwo dostanie podatek. pieniądze trafią do sklepów, kin i innych przedsiębiorstw, które zapłacą podatek od obrotów. dodatkowo zapewne stwierdzą, że zamówią więcej towarów bo był wyższy popyt co znowu państwo opodatkuje itd itd. Może panowie ekonomiści w końcu pozwolą ludziom dać trochę więcej możliwości zakupowych, a nie twierdzić, że to państwo musi o wszystko dbać i ono najlepiej wyda kase...

To najwyższy czas ,bo sobie już nie będą dodawać tam na górze niech trochę pomyślą o ludziach na dole po co nam była demokracja jak się żyje coraz gorzej takiego rozwarstwienia społecznego nie było ja żyję 64 lata i nie pamiętam takiego zła jak jest teraz wszystkiego brakuje na rehabilitację to punkty dostają takie małe przydziały jak 5 lat temu mieli limit to i teraz też mają ten sam.Bo likwidować Narodowy Fundusz Zdrowia i pieniądze na wszystko będą jest przerost administracji i niestety pieniędzy do pacjentów już brak bo urzędnicy je zjadają.Pytam się po co ta demokracja jak kiedyś ldzie mieli pracę nikt nie myślał o pracy za granicą a teraz młodzi ludzie po studiach jadą do innej ojczyzny za chlebem i uciułanie sobie na mieszkanie bo tu w Polsce nikt nie dorobi się niczego po za urzędnikami w Warszawie.

Na razie ciągle mam po 3,5zł z dostawą pod dom (fakt biorę jednorazowo 100l) To jak na stacji będzie po 3,to pewnie będę miał po 1,8-2zł.Miło

A co nas budżet obchodzi..Nas interesuje nasz porfel..my chcemy zyc godnie..Dajcie ludziom wreszcie zarobic to i wy zarobice..a z chytrosci chcecie nas tylko grabic..

budżet nic nie straci , po prostu nie okradnie najmniej zarabiających. Kazdy wyda sma lepiek=j pieniądze, niż ud=rzedas s pis, po, psl czy jakikolwiek inny