sprawiedliwie to kwota ulgi na każdego członka rodziny. dwóch rodziców i dziecko to trójka i dwie ulgi a dwóch rodziców i czworo dzieci szósyka też dwie ulgi ?

A co z tzw dodatkiem rodzinnym od wielu wielu lat bez zmian a właściwie zginął śmiercia naturalną.

Ograniczyc ilosc poslow w sejmie i ich uposazenia i przywileje !!!
Na ta chwile niech placa takie podatki jak wszyscy Obywatele.
Zweryfikowac ilosc europoslow i niech dostaja takie uposazenie jak posel krajowy.

piś czekamy...

Prezydent Duda obiecał, więc powinien podnieść kwotę wolną od podatku do tych 8.000,00 a nad reszta "podniesienia" niech zajmie się nowy rząd po Nowym Roku

Na każde dziecko (do 25 roku życia jeśli się uczy) przysługuje zwolnienie (odliczenie) od podatku, ponad 1000zł,co wskazuje się w rozliczeniach rocznych PIT.Czyżby o tym zapomniano.
Pracujący rodzice mogą rozliczyć się razem lub osobno. Jeśli każdemu przypada określona kwota wolna od podatku, to chyba logicznym jest, że winna być ona podwojona w przypadku wspólnego rozliczania.
Kwestią zasadniczą jest ta kwota. I tu nie bardzo rozumiem skąd te wyliczenia tego niby minimum 554zł?
Na co to ma starczyć na wodę i chleb, czy leki, przy założeniu oczywiście, że się mieszka pod przysłowiowym mostem
.Myślę, że kwota ta winna być nie mniejsza niż najniższe miesięczne wynagrodzenie pomnożona przez 12 miesięcy. Wtedy Ci najubożsi byliby bardziej chronieni.
A skąd wziąć pieniądze na to rozwiązanie ? zlikwidować wszelkie inne ulgi i odliczenia od podatku, bo korzystają z nich tylko bogaci, wszak odlicza sie je od podatku, im mniejsze zarobki tym mniejszy podatek - czyli nie ma od czego odliczać

Nic nie poszybuje, kwota wolna od podatku będzie malała wraz z osiąganymi dochodami miesiąc po miesiącu aż do całkowitego wyzerowania, tak jak to jest np w Anglii, albo będzie uśredniona dla wszystkich.