Norm
/ 82.113.106.* / 2015-08-24 11:01
Co najmniej polowe z tego, co okresles, mozesz, jesli trzeba, wykonywac sam. W Polsce, zgodnie z prawem, mozesz sobie nosic dowolne kajdanki, palki, gaz, paralizatory, co chcesz, wszelkie "srodki przymusu bezposredniego". Ostra bron palna tez mozesz sobie nosic, i akurat, o ile nie jestes alkoholikiem czy narkomanem, pozwolenie dostaniesz szybciej, niz funkcjonariusz. Funkcjonariusz w zadnym razie nie moze byc oskarzycielem publicznym. Nie istnieje ani kategoria "funkcjonariusz", ani "oskarzyciel publiczny". Ty sie z choinki urwales chyba. Oskarzyciel publiczny??? Skad Ty zes to wzial???
Polska jest panstwem prawa, czy to sie Tobie podoba, czy nie. Nie ma zadnych "funkcjonariuszy". Nie ma zadnych "oskarzycieli publicznych". A to, o czym mowisz, sie jelopie jeden, nazywa Straz Lesna. I owszem, sa uzbrojeni. Na ewentualnosc dokladnie takich debili, jak ty. A orzelka maja, kretynie, po to, zebys wiedzial, ze reprezentuja Panstwo Polskie. I moga dokonac kazdej "czynnosci". Kazdej. Jak kazdy, kto wlasnie tego orzelka nosi. Jak Ci dadza "wiazacy sygnal", ze masz lezec na glebie i ssac skarpetke, to masz na tej glebie lezec i ta skarpetke ssac. Bo po to jest ten orzelek. Ten orzelek oznacza, ze jak kiepsko bedziesz ssac ta skarpetke, to bedzie to ostatnia rzecz, co zrobisz. I te uprawnienia nie sa dane przez przypadek. One sa dane dokladnie po to, aby bronic przed takimi debilami, jak Ty.