Po reformie rolnej "za darmo" dostawali tylko ci którzy zostawili majątek na wschodnich terenach Polski (tereny które po wojnie przyłączono do ZSSR) i to nie w całości. Pozostali którzy zdecydowali się zająć rolnictwem musieli za to zapłacić. Ciesz się tym faktem bo przecież zabiorą im ziemię, przecież to kułaki nie szkoda. Tylko jak skończą z kułakami to mogą się zająć twoim wykupionym mieszkaniem. Przecież w Polsce jest brak mieszkań. Przecież obecna władza obiecała pomóc ubogiej części społeczeństwa, więc będzie chciało spełnić obietnice, dlaczego więc nie "wykupić" je od ciebie i wielu innych. Ty masz więc podziel się z biednymi bo przecież im się należy. Jeżeli uważasz, że to jest niemożliwe to poczytaj jak to było w latach powojennych. Poczynania obecnej władzy są prawie takie same. Niestety historia lubi się powtarzać. Zamiast wytykać innym, że mają własność prywatną powinieneś za nimi stanąć murem, ty też ją masz. Własność prywatna jest jedną z najważniejszych swobód w państwie demokratycznym. Nikt nie może decydować co ty z tym zrobisz, komu i za ile sprzedaż. Niestety twoja postawa jest typowym podejściem polaka. Jeżeli sąsiad ma lepiej od ciebie to nie zrobisz nic żeby poprawić swój byt tylko zniszczysz coś jemu, przecież nie może mieć lepiej. Wiele można by tu jeszcze napisać lecz dopóki w tym narodzie będzie tyle złości i zawiści to wszystko na nic.