Forum Polityka, aktualnościŚwiat

Ławrow o walkach w Syrii. Krytykuje Zachód

Ławrow o walkach w Syrii. Krytykuje Zachód

Money.pl / 2012-02-08 12:19
Komentarze do wiadomości: Ławrow o walkach w Syrii. Krytykuje Zachód.
Wyświetlaj:
ad1970 / 77.253.242.* / 2012-02-08 14:39
oś zła: chiny (korea płn., birma) - rosja - syria (plus...)

ludobójstwo akceptowane za handel bronią, surowce itp. itd.
tak jak tybet, jak czeczenia, swoi swego spotkali

wszystkie brednie o wewnetrznych sprawach obcego panstwa sa na poziomie zacofanego buraka, co glupio patrzy w telewizor jak za sciana sasiad katuje swoja zone czy dziecko

bardzo wiele razy krytykowałem usa i europe za promocję materialistycznego konsumpcjonizmu (realizowanego na rzecz korporacji na bazie zawężonej wizji rozwoju), i w ramach tego za serwowany ludziom, poprzez masową kulturę, wyścig szczurów, i duchową pustkę, i za implikowany upadek wartości moralnych (aby mieć klientów, bo ssanie trzeba czymś wypełnić), i też fakt, że polityka zagraniczna usa w zakresie realizowanym via cia i us army ma wiele ciemnych stron

jednak na spokojnie patrząc na resztę świata, ociekające wiecznie krwią kraje dziczy mahometańskiej (i tak tam było między nimi samymi, i jest, zanim nastąpiła jakakolwiek interwencja), patrząc na zdehumanizowany chiński (i ościennych) postmarksistwoski kombinat i ubecki zamordyzm polityczno-wolnościowy, indie z ich ciężką stroną dziedzictwa ekonomicznego i często bezsumiennych stosunków rodzinno-społecznych, i także amerykę południową a la piraci z karaibów, gdzie jeszcze "wczoraj" pinochet mordował i torturował, itp. itd., mimo wszystko popieram europe, a także usa i izrael

mam po prostu fart, że się narodziłem w europie, dobra karma, i warto to docenić, a nie rozkładać to w gorączce teorii spiskowych, lub też na zlecenie rosyjskich, czy chińskich służb specjalnych (jako mniej lub bardziej, lub wcale, świadome ich narzędzia)

kto wie czym oni zalewają zachodni internet, jakimi ideami i pomysłami, i jak mantrę powtarza się o lobby usa-izrael, o nwo, i dziesiątki innych rzeczy, tak naprawdę rozkładając gniazdo naszej cywilizacji, nie widząc innych rosnących w potęgę sił, znacznie ciemniejszych, i otwierając się na nie,

czego my chcemy? bycia kolonią skośnookich azjatów? powrotu kołchozów i zsyłki? czy zapuszczenia bród pustynnych muhammadów?
albo w najlepszym razie maniany karnawału w rio, lub tkliwej utopii z bollywood (i w końcu i tak jako kolonia albo kołchoz)

konstruktywna opozycja i przemiany będą wzmacniać nasz dom, a destruktywna postawa będzie (i jest) służbą dla osi zła
chichot dona / 109.243.192.* / 2012-02-08 17:32
Czy rozwiązanie typu Libijskiego będzie lepsze?
Pytanie dla kogo?
Czy dla samych protestujących czy raczej dla tych którzy nimi rozgrywają?
Większość Libijczyków dziś pluje sobie w brodę. Ale muszą pożegnać czasy bezpieczeństwa socjalnego i życia na garnuszku państwa, które to państwo znaczną część dochodów z ropy i gazu przeznaczało na socjal. W Libii Kadafiego większość pracujących efektywnie to byli cudzoziemcy z innych krajów arabskich oraz specjaliści z wielu krajów europejskich.
Fakt Kadafi trzymał Libijczyków za "mordę". Czynił to nie bez powodu. Znał arabską mentalność klanową i wiedział do czego może doprowadzić państwo rywalizacja pomiędzy kacykami plemiennymi.
To właśnie za Kadafiego Libia rozwinęła się cywilizacyjnie, to za panowania czy rządzenia przez Kadafiego w Libii dokonała się tzw zielona rewolucja na pustyni, powodując to że Libia stała się samowystarczalna żywnościowo, ba wspomagała czy uniezależniała wiele krajów sąsiednich od dyktatu korporacji handlowych w zakresie dostaw żywności.
To Libia Kadafiego uniezależniła całą Afrykę od dyktatu telekomunikacyjnych firm zachodnich, po przez umieszczenie własnych satelitów telekomunikacyjnych na orbicie.
Przykładów jest mnóstwo, to zaledwie kropla w morzu.
To co teraz dzieje się w Libii jest po stokroć gorsze niż za czasów tzw buntu czy powstania przeciw Kadafiemu. Mordują się na potęgę, poszczególne klany zwalczają się , dokonują czystek na przeciwnikach, a siły podporządkowana tzw władzom centralnym biernie się temu przyglądają.
Co z tego w Libii się wyklaruje? Czas pokaże. Ale czasy socjalu jakie gwarantował Libijczykom Kadafi już bezpowrotnie minęły.
Teraz ta kasa w znacznej części powędruje ( już wędruje) do "wyzwolicieli" a to co zostanie dzielić będą między sobą kacyki. Zresztą, tak już się dzieje.
Teraz Libijczycy mogą sobie do woli krzyczeć przecz z Kadafim czy cokolwiek innego, tym głośniej im głośniej wtóruje im burczenie w pustym brzuchu.
Jak będzie w Syrii?
Syria jest ważna w tym rejonie dla USA i Izraela. W interesie tych państw rozgrywa się obecna sytuacja w Syrii.
A społeczeństwo syryjskie? No cóż, oby nie zamieniło reżimu obecnego na reżim znacznie bardziej dotkliwy?
No chyba, że się zorientują , że są rozgrywani.
Choć i w Syrii jest parę nielubiących się klanów, ale Syryjczycy jednak są o wiele bardziej pro państwowi niż pro plemienni (inaczej niż w Libii) i to może być ich szansą.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx / 89.25.186.* / 2012-02-08 15:17
Bardzo, bardzo mądrze powiedziane. Szacunek dla kolegi.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx / 89.25.186.* / 2012-02-08 12:19
Jedynm słowem to nasz kumpel i moze mordować dalej.

Najnowsze wpisy