to musał być szok, dla Milibanda
przyzwyczajony, do swego poczucia wyzszości, musiał pogodzić się z reprymendą, jaką często słychac np w wojsku czy innych niesalonowych sytuacjach
no cóż Anglia juz dawno przestała być "imperium nad którym słońce nigdy nie zachodzi"
jej politycy musza liczyc się z tym że, nie są pepkiem swiata, i nie maja monopolu na opitalanie innych
sami tez moga zostac , opitoleni,
jak to mówia niech sie przyzwyczajają, póki jeszcze cywilizacja istnieje
nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :)

żeby tak jeszcze Ławrow chcał tak powiedzieć pani Merkel i Berluskoniemu (liżącemu tyłek Putinowi) - to byłby ubaw

No, to go Ławrow pouczył! Obiektywnie trzeba stwierdzić, że należało mu się. Odpowiedź była adekwatna do wystąpienia. Wreszcie znalazł się ktoś, kto nie staje na tylnych łapkach przed takimi typkami, którym wydaje się, że są panami świata. Brawo Ławrow!

jaki kraj taka dyplomacja.. i tak dobrze ze tylko przemoc slowna

...Ławrow miał mu dać do zrozumienia, że nie przyjmie żadnych pouczeń od kraju, który wraz z USA dokonał inwazji na Irak.... - i bardzo dobrze!