taki tam
/ 213.238.105.* / 2008-12-23 09:36
Informacja o ankiecie wskazuje na to, że PO znowu próbuje na prezydenta rzucić winę za nieudolność swoich rządów. Z powyższego artykułu niewiele da się zrozumieć. Nie wiadomo wśród kogo ta ankieta była przeprowadzona i jaka była próbka badanych. Jedyna podana konkretnie liczba to 33 ankietowanych, reszta to same procenty, które niewiele mówią, które próbuje się podstawiać pod miliony wyborców. Coraz większe szopki się robią z tych ankiet. Chciałbym się kiedyś dowiedzieć jak taki ośrodek urabiania opinii społecznej wybiera grupę reprezentatywną dla moich poglądów.
Na razie wydaje mi się to głęboko skrywaną tajemnicą zawodową ośrodka.
No bo w końcu jak się te grupy reprezentatywne wybiera, skoro w jednym miejscu pracy, nawet w jednym domu poglądy polityczne bywają różne. Idzie się na wiec partyjny, albo do kościoła i rozdaje ludziom ankiety?
Od pewnego czasu moda była też na wydzwanianie po domach. Tyle tylko, że grupę reprezentatywną albo się miało wtedy gotową i wiedziało się do kogo się dzwoni i jakie ma poglądy, albo się tę grupę reprezentatywną ustalało post factum, bo skąd można wiedzieć do jakiej grupy należy abonent, jeśli sam tego nie powie? W jednym i drugim wypadku nie jest to opracowywanie danych, tylko obrabianie danych, dlatego nikt mnie nie przekona, że te ankiety przedstawiają poglądy wszystkich Polaków.