Oszołomowaty
/ 89.228.243.* / 2010-04-24 09:47
Jliberku drogi, widzę, że Cie przedruki z najwspanialszego GóWna nastroszyły jak kogucika po nocnej orgi. Nie wspomniała GóWnian, że pilot za "odwagę" został wynagrodzony medalem przez Klicha i nie miał żadnych problemów oprócz , jak to ujęła najwspanialsza GW, głębokiej depresji", której jak widać ulegają najświetniejsi piloci polscy. Tak więc nie miałby "przerypane", a w najgorszym razie groził mu tylko medal. Nie ujęła też w swej notatce, że na tym samym lotnisku w Gruzji wylądował kilka godzin (tylko nie wiem czy później czy wcześniej) Sarkozy.... Problem był w tym , że MSZ z Tuskolandii nie potrafiło dopiąć w kilka godzin sprawa organizacyjnych lądowania w Gruzji. Ale o tym GW na pewno nie wspomni, o to można być spokojnym. A teraz z innej beczki - wiesz co by się stał z pilotem Air Force One, gdyby ten przekazał "opinii publicznej" treść rozmowy pomiędzy nim a prezydentem w kokpicie, podczas lotu ? Na drugi dzień tankował by co najwyżej paliwo do tego samolotu. Ale nie w Tuskolandii