Lech połyka Wojaka

Money.pl / 2007-08-03 14:32
Komentarze do wiadomości: Lech połyka Wojaka.
Wyświetlaj:
j. / 87.204.26.* / 2007-08-03 14:32
No to kolejny browar który produkował coś co dało się pić znika...
Szkoda, znikło już ostatnio piwo Śląskie i Miodowe, teraz Fratery zmienią się w Kompanijne siki.
(LeniN) / 83.238.240.* / 2007-08-12 12:21
skoro Żubra uważ za siki to pij szczyny Vip w stalowej puszce .
piszwoszszsz / 83.4.9.* / 2007-08-03 20:51
ale jakoś te kompanijne "siki" smakuja milonom Poalkow. cikawe jak to mozliwe, skoro niby to sa takie "siki"? :)
arudzik / 88.199.126.* / 2007-09-03 21:14
tylko ilu z nich rozróżni, które pije piwo gdy pościąga się im etykiety z butelek??
piotry / 84.40.143.* / 2007-08-06 09:12
hmm z tym jest tak że jak ci wmówią że to dobre to nawet jakby to woda z cukrem była to byś pił,
prawda jest taka że w polsce jest mało piw dobrych (czyt. dobrych w smaku). Brak nam piw pszenicznych - obecnie nikt w polsce ich nie produkuje mimo że polska słyneła z tego typu piwa....
okreslenie kompanijne siki moze mierzi ludzi, którzy je piją ale prawda jest taka ze jakość tych piw jest bardzo mała - są to piwa bez smaku wszystkie niemal identyczne - same lagery. W świecie piw jest bardzo dużo rodzajów piw, to co nam serwuje kompania jest żałosne brak jakichkolwiek piw niszowych - choćby piw ciemnych
Dla ludzi którzy uważają że piwa z koncernów są dobre odsyłam na półki sklepów z piwami z małych browarów - Fortuna, Ciechanów, Brackie (to broważ GŻ ale warzy wg starych metod i daje dobre piwo) jest również doskonałe piwo z browaru EDI w Nowej wsi obok Wschowy niestety dostępny tylko w tamtej okolicy.

pozdrawiam
piotr
centuś krakowski / 85.14.91.* / 2007-08-10 15:39
Wielka szkoda... W ostatnią niedzielę (5 sierpnia) miałem to szczęście, że znalazłem w Krakowie na Stolarskiej knajpę gdzie się można napić Palma. Dziewczynie, z którą byłem też bardzo smakowało. Co ja teraz będe pił, bo Palm to będzie pewno z Dębowego robiony.

Mam kumpla, który pracował w browarze w Tychach. Zdradził nam czym się różni Tyskie od Dębowego. Od tego czasu unikam zarówno kampanijnych, jak i grupowych wyrobów.
MARKONI / 91.192.77.* / 2009-03-05 10:15
KOLEGO KAMPANIA TO JEST BURACZANA ATO JEST K OMPANIA
maju / 2007-08-03 14:46 / portfel / Bywalec forum
....zawsze mnie zastanawiał dzial marketingu Browaru Belgia..wszak mieli zlote jajo w postaci medalu w Londynie za Fratera...wystarczyło tylko odpowiednio to wyeksponować, poza tym nie moglem zrozumiec czemu nie promuja Fratera jako lokalnej marki na świętokrzyskkie( np rozlewając do KEGów), mam znajomych prowadzących knajpy w Kielcach i każdy sie zastanawial nad tym czemu nie ma możliwości lania lokalnego piwa....mam zupelnie nieuzasadniona iestety nadzieje , że Frater nadal będzie produkowany i może w końcu odpowiednio promowany i nie zniknie z rynku...
rozgoryczona / 81.219.56.* / 2007-09-01 17:26
dział marketingu w bb to banda kretynów i pustych laleczek
Pivko / 212.76.37.* / 2007-08-18 13:32
Ja też żałuję tego browaru szczegolnie, że pojawił się Frater pszeniczny. Jeśli chodzi o piwa to Polska ustępuje Litwie, Rosji i Ukrainie. Jesteśmy piwną pustynią!!!! Na Litwie, Łotwie, czy w Estonii mają piwa pszeniczne i to rożne, a do tego portery, ice itd. W Rosji widziałem nawet piwo klinsokoje china town z dodatkiem zielonej herbaty. Żeby tego było mało było w ładnej butelce, ktora miałą wyrożniać je spośrod innych piw. Dodam tylko, że właścicielem browaru są Belgowie. Na Ukrainie mają choćby obolona pszenicznego i białego. U nas tylko masowa produkcja piwopodobna!!!!!! Stąd też coraz częściej na naszym rynku pojawiają się piwa ukraińskie, czy litewskie. Fajnie ale szkoda, że już chyba nigdy nie napijemy się dobrego polskiego piwa np. grodziskiego, ktore zniszczyło "wspaniałe" KP...
olo-kielce / 83.28.215.* / 2008-01-31 11:13
niestety muszę was zmartwić: nowy właściciel pragnie skorzystać z rozwoju jedynie wojaków i to nie wszystkich i może gingersa ale tylko imbir, reszta we odstawkę.
Edmund A. / 217.98.13.* / 2011-08-24 15:09
Znam smak piwa Grodziskiego. Delektowałem się nim na przyjęciu u Zachariasza Wojciechowskiego, który oceniał jego smak po siedmiu latach od zamknięcia browaru w Grodzisku. Była nas wtedy spora grupa grodziskich emerytów którzy pracowali bądź nie pracowali w browarach. Musze powiedzieć ze pokazywał nam pisma z kilku zagranicznych browarów (Heineken itp), które chciały szybko wejść w kooperacje i w grodzisku zacząć starą produkcja. Nawet sie cieszyłem bo cZułem sie na siłach jeszcze zeby doradzic. Znam technologie jak postępowały poszczególne wary. Mam opisy.Więc mogłbym sie przydać. Niestety teraz juz niedowidze (mam 85 lat i bym się juz nie odważył to reaktywować. Ale Pan Zachariasz był - jak panmietam- pełen zapału i energii. Panie Zachariaszu. Nie mam z Panem kontaktu. Co dalej z nasza tradycją. Czy doczekam jeszcze tego smaku? Proszę się odezwać. Myśle ze to Pan powinien juz dawno wznowić te marke jako jej spadkobierca po Thumie

Najnowsze wpisy