można by było coś dołożyć ale jak ?
Krytyka Polityczna? otrzymała w 2009 roku największą spośród wszystkich dotacji MKiDN: 150.000 złotych. Żaden innych wniosek w dziale ?Instytut książki -- program literatura i czytelnictwo? nie dostał tak dużo, za tak niewiele. Sławomir Sierakowski wydał za tę górę kasy aż 3 (słownie: ?trzy?) edycje swojego periodyku. Wychodzi po 50.000 zł za broszurkę. Brawo. ?Absorpcja środków budżetowych? na najwyższym poziomie. Z tym, że nie jest to cała prawda. Bo obrotny Sławek czerpie fundusze jeszcze z bardzo wielu innych źródeł. Na przykład z urzędu Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Dzięki ?brylantowym? (jakby to powiedział Moryc Welt) kontaktom z prezydentką Warszawy, powstało ?Centrum Kultury Nowy Wspaniały Świat?. Tak naprawdę jest to knajpa z wyszynkiem alkoholu, czynna do późnych godzin nocnych, w bardzo atrakcyjnym miejscu stolicy. Ale ponieważ robi za ?ośrodek kultury?, to może liczyć na pieniądze od różnych ?pożytecznych idiotów?, którzą sądząc, że dają ?na kulturę?, wspomagają obrotnego lewaka-kapitalistę? Mały bilans, za blogiem ?Niepoprawni.pl?:
HGW przekazała w 2009 i 2010 po 100.000 złotych rocznie na działanie redakcji KP.
Władze samorządowe przekazały lokal w dzierżawę za symboliczną opłatę 12 zł/m? miesięcznie -- zaniżając ten czynsz średnio 12 krotnie. KP płaci 15.600 zł miesięcznie, a powinna płacić: 187.200. Czyli KP otrzymuje miesięczną dotację od samorządu w wysokości: 171.600, czyli rocznie 2.059.200 złotych.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego za rok 2009 dotacja w wysokości 340.000 złotych.
Zachęta -- 45.000 złotych.
Resort kultury dodatkowo 44.000 złotych za projekt ?Patriotyzm jutra? + 14.000 złotych na wydawnictwo ?Stowarzyszenia im. Stanisława Brzozowskiego?.
Instytut Teatralny im. Z. Raszewskiego. Od 2009 r. wyłożył 17.000 zł.
Państwowy Instytut Sztuki Filmowej w roku 2010 ?dał? 80.000 złotych.
Nieźle? Kto z was ma ochotę otworzyć sobie knajpę, czerpać z niej zyski, dobrze się bawić, rozgłaszać bolszewickie idee i jeszcze do kompletu mieć to sfinansowane z publicznych pieniędzy?? Polska to raj na Ziemi. Z tym, że głównie dla tych którzy w Boga nie wierzą, za to wiedzą jak i od kogo ?pozyskiwać środki?? W tym kraju jest za dużo pieniędzy. Tylko nieustannie gigantyczne sumy są w wyrafinowany sposób ?zagospodarowywane? przez Sierakowskiego i tysiące mu podobnych.
Co łączy obrotnego Sławka z powabną Yael (oprócz wspólnej lewicowej ideologii oczywiście)? Ano ta sama ?Zachęta? -- Narodowa Galeria Sztuki, której szefową była niegdyś Anda Rottenberg i która wspiera finansowo interes gastronomiczno-jarmarczny na Nowym Świecie, jest promotorem tryptyku filmowego żydowskiej artystki. Co więcej, w głównej roli owej trylogii występuje znany z gładkiej facjaty Sławomir Sierakowski. Gra tam samego siebie: lewackiego aktywistę nawołującego Żydów do ?powrotu? do Polski. Pierwszy film to tak naprawdę kilkuminutowa przemowa Sławka do pustych trybun zrujnowanego Stadionu Dziesięciolecia (było to kręcone w 2007 roku, przed rozpoczęciem budowy nowego stadionu). Słowa wypowiadane przez bohatera dziełka (napisane przez samego Sierakowskiego wespół z Kingą Dunin), to m.in.:
?Żydzi! Rodacy! Ludzie! Myślicie, że ta stara kobieta która wciąż śpi pod pierzyną Ryfki nie chce was widzieć? Zapomniała o was? Mylicie się, ona śni o was każdej nocy. Śni i drży ze strachu. Od tej nocy kiedy was już nie było a jej matka sięgnęła po waszą pierzynę, nawiedzają ją mary. Mary -- koszmary. Tylko wy możecie je przegnać! Niech przy jej łóżku stanie trzy miliony Żydów, których zabrakło w Polsce i przegoni w końcu te zmory. Wracajcie do Polski! Do waszego -- naszego kraju.?