Forum Polityka, aktualnościKraj

Leki refundowane. Związek lekarzy krytykuje rozporządzenie

Leki refundowane. Związek lekarzy krytykuje rozporządzenie

Wyświetlaj:
_Axe_ / 82.143.156.* / 2012-02-17 22:15
"Każą nam studiować charakterystykę produktu leczniczego każdego leku, a to zajmuje tyle czasu, że nie będzie czasu na zajmowanie się pacjentem - mówił Bukiel"

No mi, laikowi, to sie wydawało,że lekarz, to powinien to wiedzieć...bez studiowania...a owszem, na bieżaco się douczać...jak chcą, moga miec "ściągi"...spoko, to nie egzamin, ale narzekac,że ma cos wiedzieć to jakas paranoja!!!

--
Axe
Doktor 12354 / 83.10.212.* / 2012-03-04 17:33
No właśnie, widać że jest Pan/Pani kompletnym laikiem. Lekarz na studiach nie uczy się jaki jest poziom refundacji leku bo to nie jego sprawa, tylko sprawa między ubezpieczonym (pacjentem) a jego firmą ubezpieczeniową (NFZ). Poza tym lekarz uczy się w jakich wskazaniach MEDYCZNYCH stosować dany lek, a nie w jakich chorobach producent ten lek zarejestrował w Polsce.
Na ogół wskazania wynikające z rejestracji to ułamek wskazań medycznych. Oznacza to, że w większości przypadków pacjenci teraz zapłacą 100%. Proponuję przed wydaniem opinii samemu trochę się douczyć. Pozdrawiam.
prawdomówna Kopacz spod Smoleńska / 83.31.21.* / 2012-02-17 21:59
youtube.com/watch?v=MBj6DLAeF8k A zkolei tutaj można zobaczyć jaki "władza" ma tupet: youtube.com/watch?v=7VlGmbrMv_Q&feature=related Składka ZUS jest podzielona: Emerytalna, rentowa, chorobowa, zdrowotna, fundusz pracowniczy i gwarantowanych świadczeń pracowniczych. Teraz mowa jest, że pieniędzy dla emerytów nie starczy, bo za krótko pracują. A czy pieniędzy ze składki zdrowotnej, rentowej, chorobowej, funduszu pracy i gwarantowanych świadczeńs starcza? Chyba też nie skoro np. lekarzy i aptekarzy obciąża się dodatkowym sprawdzaniem, czy pacjent jest ubezpieczony (w tej chwili nawet NFZ nie jest w stanie sprawdzić ubezpieczenia pacjentów) po to, aby od lekarzy i aptekarzy wyciągać dodatkowe pieniądze skoro nie mogą sprawdzać czyjegoś ubezpieczenia. Trzeba jeszcze dodać, że wprowadzenie systemu sprawdzania ubezpieczenia rząd w tej chwili rozłożył sobie do października (taki system można wprowadzić w ciągu tygodnia). Krótko mówiąc do października nikt nie będzie wiedział gdzie znajdują się pieniądze pacjentów, bo tego nikt nie będzie w stanie sprawdzić. Lekarze i aptekarze w dużej części na swój koszt będą leczyć pacjentów, a NFZ będzie te pieniądze gdzieś odkładał. Państwowy system złodziejski wymyślony przez rząd jest fantastyczny. W ten sposób można dziurę budżetową zniwelować, a głupie ludzie nie będą mogli niczego sprawdzić. Nie ma co się dziwić, że lekarze i aptekarze nie chcą uczestniczyć w tym mafijnym przekręcie na skalę państwa. Najlepiej niech NFZ albo sam Tusk osobiście sprawdza kto jest ubezpieczony i niech Tusk ponosi za to finansową odpowiedzialność, bo on ma wysokie wynagrodzenie i stać go będzie finansować ten złodziejski system rządowy?

Najnowsze wpisy