rolny
/ 83.18.92.* / 2006-07-27 12:26
Mike, aby sie wypowiadać , zawsze nalezy zapaznać sie z problemem. Ty go nie znasz, bo , jak sądzę, całą wiedze o rolnictwie czerpiesz z mediów. Po pierwsze rolnik nie może płacić normalnych podatków, bo te normalne płaci sie od dochodu, a dochodu NIE MA (z wyjątkiem gospodarstw wysokotowarowych). Każdy rolnik powinien być traktowany jako firma z księgą przychodów i rozchodów, ale państwo na to nie pójdzie bo poniosłoby wielkie straty, tzn rolnik wszystko dawałby w koszty (zgodnie z prawem i ze stanem faktycznym) i nie płaciłby żdnego podatku dochodowego. Musisz pamietać, ze podatek, to nie tylko podatek dochodowy. Podatek to też akcyza w paliwie, którą rolnik MUSI płacić... podatek to też podatek w rachunkach za energię, które rolnik MUSI płacić, podatek, to też ubezpieczenie budynków, które rolnik MUSI płacic, podatek, czyli wpływ do budżetu, to też składka KRUS, mniejsza od zus, ale rolnik MUSI płacić, nie może np. zostać bezrobotnym , kiedy jego gospadarstwo przynosi straty, ... Unia skazała wieś na wegetację, i przez wiele lat nic sie tu nie zmieni... Rolnik jest uziemiony. Aha,... oczywiście zapominiałem o podatku rolnym , który rolnik MUSI płacić, i o całym szeregu opłat lokalnych, zarówno tych starych, jak i tych, które wymusza unia.... wszystko rolnik musi płacić.... a skąd na to pieniądze... Unia nas uziemiła ograniczając możliwości rozwoju... czytaj ograniczone limity produkcyjnie , zezwolenia , itp, ale skąd ty masz coś o tym coś wiedzieć, poczytasz Wyborczą i szlak cię trafia z zazdrości o wiejski pseudodobrobyt...