GallAntonin
/ 31.1.138.* / 2016-04-22 16:17
Dobrze życzę mimo wszystko Ukraińcom, bo to nasi sąsiedzi,, więc im współczuję. Chyba nie analizowali dokonań tego konowała. W transformacji absolutnie całej naszej gospodarce nie dał szans na obronienie się przed likwidacją. Kredyty zaciągnięte przed 1990 rokiem oprocentował tak, że nawet gdy firmy nie brały nowych, ich los był przesądzony. Kto brał nowe kredyty choćby na zakup surowców nigdy nie miał szans ich spłacić, bo rentowność firm była kilkadziesiąt razy niższa, niż oprocentowanie. Zostawił na dwa lata otworzone granice, przez które wwożone były towary po dumpingowych cenach, nie spełniające w większości polskich norm (dla żywności). Przemycane były używki, a państwo obarczone wypłatami dla kilkunastu mln ludzi straciło źródła dochodu z ceł i akcyzy. Potem, jako prezes NBP i RPP ZAWSZE głosował za podniesieniem stóp procentowych obniżających opłacalność produkcji i zawyżającymi wartość złotówki. Nad wartościowa złotówka obniżała opłacalność eksportu. Jako wicepremier w rządzie Buzka ten niby strażnik budżetu wysmażył nam 90 mld dziurę budżetową i na 3 mies. przed końcem kadencji uciekł z rządu, jak szczur z tonącego okrętu. Zostawił 22% !!! bezrobocie i zerowy wzrost PKB. Zostawił cztery kompletnie nieudane reformy systemowe, które do dzisiaj odbijają nam się czkawką, jak likwidacja szkół zawodowych, utworzenie gimnazjów. Utworzenie kas chorych było niekonstytucyjne. IKE z drugiego filaru doprowadziły do wyprowadzenia z powszechnego systemu ubezpieczeń grubych miliardów złotych, a tę brakującą kwotę od tego czasu musi wpłacać budżet Państwa zaciągając oprocentowany kredyt. OFE pożyczało Państwu te brakujące pieniądze i zarabiając na odsetkach. To czego się dotknął Balcerowicz natychmiast coś psuło w RP. Znamy Jego wypowiedzi, że Polacy ciągle za mało pracują itp. Ja najchętniej zapomniałbym o tym człowieku, bo odpowiedzialności za to, co zrobił złego dla Polski się nie spodziewam. Jego pyszałkowata gęba może się przyśnić niejednemu. On kpi ze wszystkich.