trzeba się jednak zastanowić nad wymową tytułu artykułu. "Lewica donosi", hm - to jednak wzbudza pewne skojarzenia z TW, SB itp podobnymi ekscesami prl-owskimi. Może zmienić na lewica uczula, wskazuje, no coś w tym stylu. Będzie milej i jak najdalej od znanych konotacji tego szlachetnego ugrupowania.

Czy to oznacza ze nadchodzi kres "lewicy" spo znaku SLD?

Takich zagrywek dopuszczaja sie ugrupowania, ktore koniecznie musza zaistniec medialnie, musza robić koło siebie jakis szum, ale juz "samoobrona" robiła to lepiej, na poczatku swojej "kariery parlamentarnej".
SLD wprawdzie zaczerpnął idee z "samoobrony" ale wykonanie jeakoś nie bardzo, czyli bardziej "inteligenckie", ale ze skutkiem odwrotnym.

Moim zdaniem Kaczyński, albo i PiS , powinni byc wdzięczni za taka inicjatywe SLD.
PiS-owi robi to reklamę, ba sadze że nawet przysporzy to poparcia, natomiast, uszczupli poparcie dla SLD, tym bardziej ze szykuje sie "nowa/stara" odnowiona formacja SD, która to ma szanse przejąc sporą częśc , a może i wiekszośc mołdego elektoratu SLD.
Im więcej takich "jarmarcznych" inicjatyw SLD, tym szybciej stanie sie ona formacja niszowa, i zasili tzw opozycje pozaparlamentarną.
Ostatnimi czasy SLD robi wszystko, aby stac sie "egzotyczna" formacją, moze dlatego, czołowe - głośne i znane - postacie SLD starały sie o posady w parlamencie UE? Moze juz wiedza że SLD ma szanse nie osiągnąc 5% progu wyborczego. Może to jest przyczyna teakiej "jarmarcznej" aktywności?
Cenie SLD za to ze ma a może raczej kiedys miała niezłych fachowców w swoich szeregach, jezeli SLD sadzi ze tabloidalnymi wystąpieniami, czy inicjatywami , zyska sympatie plebsu, to obawiam ze myli sie. SLD juz dawno mocno odeszła od swojeg podstawowego elektoratu, pozwoliła zeby "zagospodarował" go kto inny, w tabloidalnej polityce lepsze sa inne ugrupowania, tu SLD ma spore opożnienie, trodne do odrobienia.

Powinni dać się Jarosławowi kompromitować.
Po co go bronić przed nim samym?
Pozwoliłbym mu nawet zdefekować się z sejmowej mównicy. W końcu robił w Sejmie bardziej obrzydliwe a na pewno bardziej podłe rzeczy i ludzie to gładko znieśli.

Poza tym pojęcie "dobre imię Sejmu" nie istnieje w świadomości publicznej.