Poseł PiS Mariusz Kamiński uważa, że ruch, na który zdecydował się we wtorek Komorowski "mógł być spokojnie wykonany później"
No i racja. W efekcie będziemy mieli bowiem pewnie jeszcze dwie zmiany na stanowisku p.o. prezydenta, zanim zaprzysiężony zostanie nowy.
A z tymi trzema rolami to przesada. Rola prezydenta -elekta jest doskonale żadna- odbiera gratulacje i tyle.