Forum Forum dla firmDotacje

Liderzy Węgier liczą koszty pochopnych wypowiedzi

Liderzy Węgier liczą koszty pochopnych wypowiedzi

Wyświetlaj:
Amerykanin / 83.10.166.* / 2010-06-08 14:14
DEUTSCHE STIMME
Die Schulden-Lüge
05.05.2010 | von Redaktion | Kategorie: Deutschland
Die Wahrheit ist: Deutschland ist noch viel schlimmer dran als Griechenland

1,9 Billionen Euro Staatsschulden, so der offizielle aktuelle Stand, den die Bundesregierung
nennt. Pro Kopf macht das rund 23.000 Euro, die jeder einzelne von uns zu tragen hat. Aber: Die
reale Zahl ist noch viel höher.

Daß sie nicht wirklich gut rechnen kann, hat die Bundesregierung schon oft bewiesen. So auch bei
den Staatsschulden, denn die offiziellen 1,9 Billionen sind schlicht und einfach falsch. Dies hat
jüngst die Stiftung Marktwirtschaft zusammen mit dem Freiburger Finanzwissenschaftler Bernd
Raffelhüschen heraus gefunden.
Diese 1,9 Billionen Euro sind nämlich nur die sogenannten »sichtbaren« Schulden.
Genauer gesagt: die Kredite, die Bund, Länder und Gemeinden zusammen aufgenommen haben. Damit
wurden – grob gesagt – in der Vergangenheit explodierende laufende Ausgaben wie
beispielsweise Löhne, Sozialleistungen und Tätigkeiten im öffentlichen Bau- und Verkehrsbereich
bezahlt.
Das Bruttoinlandsprodukt (BIP) Deutschlands lag 2009 bei rund 2,45 Billionen Euro. Somit liegt
die Verschuldung bis hierher bei 77 % des BIP. Für eine Firma in der freien Wirtschaft ist eine
solche Quote schon sehr hoch. Erwirtschaftet man Gewinne, so kann man eine solche Verschuldung
aber noch halbwegs stemmen.
Aber: Deutschland macht keine Gewinne, sondern permanent Verluste. Daher auch die Neuverschuldung
2010 in Höhe von 80 Mrd. Euro. Als Firma wäre Deutschland daher faktisch pleite.
Doch wie die Stiftung Marktwirtschaft nun heraus gefunden hat, liegt die tatsächliche
Verschuldung bei wahnsinnigen 6,2 Billionen Euro – also dreimal soviel, wie die
Bundesregierung zugibt. Zu den 1,9 Billionen »sichtbaren Schulden« kommen noch 4,3
Billionen Euro verdeckte Schulden hinzu. Dabei handelt es sich um Leistungsversprechen des
Sozialstaats, die in Zukunft bezahlt werden müssen, z.B. der Gesundheitssektor, Pensionen für
Beamte sowie die Pflege und Rentenversicherung. Pro Kopf macht das für jeden 75.600 Euro
Schulden. Aus den genannten 77 % Staatsverschuldung werden so in Wirklichkeit 250 %.
Normalerweise müssen solche verdeckten Schulden, also zukünftige Verpflichtungen, durch Rücklagen
abgedeckt werden. Man kennt ja die Verpflichtungen, die in Zukunft auf einen zukommen, und muß
grob gesagt ein Sparkonto füllen, um diese dann auch bezahlen zu können. Doch diese Sparkonten
wurden von der Bundesregierung regelmäßig geplündert bzw. erst gar nicht angelegt.
Ab einer Verschuldung von 100 % wird es sehr gefährlich. Die Schuldenquote von Griechenland liegt
bei knapp 100%, Italien – wohl der nächste Wackelkandidat nach Griechenland – liegt
bei 104%, Deutschland offiziell aktuell bei 77%. Die versteckten Schulden kommen Schritt für
Schritt in den nächsten Jahren auf uns zu und machen Deutschland zum Pleitekandidaten.
Fazit: In maximal 10 Jahren ist die BRD pleite mit dem Ergebnis: Millionen zerstörte
Familienexistenzen, innere Unruhen, Gewaltexplosion. Natürlich hofft niemand, daß es so weit
kommen wird. Wenn aber doch, weiß jeder, daß dies die nahezu unabwendbare Folge einer
jahrzehntelangen inländerfeindlichen Mißwirtschaft wäre.

Michael Petri
Amerykanin / 83.10.166.* / 2010-06-08 14:11
UPADEK EURO BEDZIE SZYBCIEJ ANIZELI PRZEWIDUJA ANGLICY.

Brytyjscy eksperci wieszczą upadek euro
IAR | 06.06.2010 | 15:00

Brytyjska gazeta "The Sunday Telegraph" cytuje ekspertów, którzy przewidują upadek euro jak wspólnej waluty w ciągu najbliższych 5 lat. Głosy ekonomistów są wprawdzie podzielone, ale przeważa nastrój pesymizmu.

Taki jest rezultat sondażu przeprowadzonego przez "Sunday Telegraph" wśród 25 wybitnych ekonomistów z londyńskiej City. Aż 12 uważa, że euro ulegnie likwidacji w ciągu 5 lat, 8 ufa, że wspólna waluta przetrwa, a 5 wstrzymuje się od wyrokowania.

Część ekspertów uważa, że przed upływem tygodnia przynajmniej jeden kraj wypadnie ze strefy euro, a w dalszej perspektywie nawet trzy, albo cztery - Grecja, Hiszpania, Portugalia i Irlandia. Zaś rosnące tarcia między Francją a Niemcami mogą dobić euro. Czterech rozmówców londyńskiej gazety uważa jednak, że to nie Grecja, lub ktoś inny z tego grona wystąpi z euro jako pierwszy, tylko Niemcy.

Powołują się przy tym na słowa niemieckiej kanclerz Angeli Merkel, że wspólna waluta stanęła w obliczu "egzystencjalnego kryzysu". Londyńscy eksperci nie czują się jednak bynajmniej bezpiecznie w swojej twierdzy funta szterlinga. Wskazują, że Wielka Brytania w pełni odczuje skutki tego kryzysu, tak jakby była członkiem wspólnej waluty, a to ze względu na bardzo głębokie powiązania gospodarcze i finansowe ze strefą euro.
życie / 89.76.200.* / 2010-06-08 15:45
No i po co siejesz zamęt? co chcesz dzięki temu uzyskać??

Anonimowość w sieci pozwala na zbyt wiele, a każdy powinien przyjmować konsekwencję swoich słów.
włodekL / 79.185.244.* / 2010-06-08 13:44
To cenna wskazówka dla następnych. Prawda jest niebezpieczna a kłamstwo słodkie. Tą nieśmiertelną zasadą kieruje się nasz cudak w peruwiańskiej uszance i dobrze jest. Chwalą nas na wszystkich odpustach.
KRRIT / 188.147.202.* / 2010-06-08 15:03
Widze ze zle zrozumiałeś lekcje węgier. Ta paria która tak namieszała na wegrach to dokladny odpowiednik PIS. (centroprawica). Jesli chcesz zobaczyc jakby to było pod rzadami PIS pojedz na miesieczne wczasy na Białoruś. Pozdrawiam

Najnowsze wpisy