odswieżacz pamięci
/ 109.207.103.* / 2015-06-15 09:45
Ot i Kaczyński. Stary dziad z wyrokami za notoryczne kłamstwa. Odrobinę honoru, Kaczyński, Polacy to nie idioci Panie Prezesie nie zagłosują na PIS !!!!!!!!!! bo to wy i klechy
to Macierewicz i zero wynagrodzeń i majątków a tylko wojna w rodzinach ,z sąsiadami !!!!!!!!! i podsłuchy bo to wasza walka !!!!! kto jeszcze słucha tego schorowanego starucha??????
Dopóki Jarosław Kaczyński będzie prezesem Pis - u, a Adam Hofman jego rzecznikiem nigdy na PIS nie zagłosujemy nigdy !!!!!!!!!!! do tego chorego układu jeszcze Macierewicz i kilku innych !!!!!
Dla tych co mysla, że PIS nie kradnie: PIS to przede wszystkim geszeft. !!!I nawet jak Kaczyński odejdzie to geszeft przejmie ktoś inny. PiS jest dziś partią , która dysponuje potężnym
zapleczem gospodarczym wartości ponad 100 mln . Pierwszym elementem interesu była spółka Telegraf, którą dzięki hojnym `datkom' z państwowej kiesy przekształcono w imperium finansowe :
Fundacja Prasowa Solidarności,Solidarna Wieś, Nowe Państwo, Silna Polska w Europie oraz pięć spółek: Srebrna sp. z o.o., Srebrna-Media sp.z o.o., Celsa sp. z o.o., Air Link sp. z o.o.,
Inter- Poligrafia SA. W ostatnim czasie do interesu dołączył Instytut im L.Kaczyńskiego. Ich fundatorami, członkami władz i pracownikami byli w różnych okresach: Jarosław Kaczyński,
Sławomir Siwek, Marek Dziubek, Krzysztof Wyszkowski, Adam Lipiński, Ludwik Dorn, Marek Suski, Jolanta Szczypińska, Krzysztof Czabański (i jego żona), Przemysław Gosiewski i inni.
W sumie w interes zaangażowanych jest kilkadziesiat prominentnych działaczy PIS wraz z rodzinami. Obok w/w geszeftów są też poboczne np SKOKi. Przypomnijmy. SKOK-i mają prawie 1,5 mln klientów,
zebrały ponad 4 mld zł depozytów, mają więcej placówek niż największy bank PKO BP. Pierwszym przewodniczącym rady Fundacji SKOK był Lech Kaczyński. Obecnie szefem SKOKów jest senator PIS
Grzegorz Bierecki, który w ciągu tylko jednego roku zarobił w sumie ponad 6,5 miliona zł (około 540 000 zł miesięcznie). Do tego jeszcze pensyjka senatora, na drobne wydatki,
ok 10 tyś na miesiąc. Można złapać się za głowę. Na co wydać taką górę szmalu. Fakt. Było by ciężko. Więc nasuwa się wniosek- trzeba się tą górą dzielić. Z kim? Można się domyślić.
Ale żeby interes kwitł potrzebna jest dobra reklama. I tu zawsze można liczyć na wielebnego z Torunia. To z tej anteny co chwila płyną prośby o datki, dla Zawsze Dziewicy i żeby założyć
konto w SKOKu, bo tak przelewy idą szybciej. Na młodych, gniewnych i rozczarowanych to nie działa. Tu z pomocą przychodzą tzw niezależne media. Pieniądze na reklamę SKOKów trafiają
do "Gazety Polskiej", "Gazety Polskiej Codziennie", portalu w Polityce.pl i dwutygodnika "W Sieci" braci Karnowskich . Pieniądze ze SKOK-ów trafiały także do "Uważam Rze",
póki naczelnym był Paweł Lisicki. Obecnie trwa, jak to w RODZINIE, bratobójcza wojna - kto wyrwie z tego reklamowego tortu większy kawałek .Nie łudżmy się. Tego geszeftu już nikt
nigdy nie powstrzyma. Zbyt duża kasa jest tam w grze.