Pyclik
/ 2012-06-01 03:08
/
Tysiącznik na forum
Szanowny Panie Boni!
Mieni się Pan ministrem, czyli sługą.
Ale czyim?
Bo nie wszystkich polskich obywateli i podatników, gdyż działa pan na dobro wybranej grupy,a zaniedbuje inną ,która płaci podatki, ale nic z oferty kościołów nie ma i nie potrzebuje.
Także nie dla swego premiera, gdyż on wyraził swoje zdanie w exposee - cytat:
........
Dlatego potrzebna jest także dyskusja nad emerytalnym zabezpieczeniem duchownych, mówię o tej części finansowanej przez państwo za pomocą funduszu kościelnego. Uznajemy, że tak jak w przypadku komisji majątkowej, która przestała funkcjonować, ustały przesłanki właśnie dlatego, że majątek, o którym mówiono przed laty, wrócił do Kościołów, ustały przesłanki dla tego dzisiejszego rozwiązania i duchowni powinni uczestniczyć w powszechnym systemie ubezpieczeń społecznych. Jeśli to będzie wymagało, nie jest to konieczność, ale gdyby się okazało, że wymagać to będzie zmian w konkordacie, jesteśmy na to gotowi....
Czyżby Premierowi zależało na realizacji znanego powszechnie powiedzenia: zamienił stryjek siekierkę na kijek ?