Mała korekta: napisalem że pieniądze z OFE wystarczą na 2 - 3 lata. Otóż dokładnie to jest tak że w OFE (tak samo jak w ZUS) nie ma żadnych pieniędzy. W odróżnieniu od ZUS który nie ma nic i rok rachunkowy kończy zawsze na ZERO, w OFE coś jednak jest - nie ma pieniędzy ale są
akcje dużych gigantów warszawskiej giełdy oraz w większości dług państwa polskiego - czyli obligacje.
Jeśli chodzi o
akcje to jest wysoce wątpliwe aby państwo polskie po przejęciu ich z OFE zaczęło je sprzedawać bo szybko doprowadziłoby do krachu i gigantycznego spadku ich wartości. Tak więc chodzi tylko o obligacje - zostaną one przejęte przez państwo i wtedy umorzone - no bo jak można być sobie samemu cos winnym ? Proces ten spowoduje że księgowo Polsce spadnie dług, ale od tego pieniędzy jeszcze nie przybywa - państwo będzie się musiało znowu zadłużyć - ale tym razem już nie u polskich emerytów, ale tylko za granicą. No i wtedy jeszcze będzie za granica musiał byc ktoś kto bedzie miał pieniądze i będzie chciał je Polsce pożyczyć. W chęci to ja nie wątpie, pamiętajcie że pożyczka to jest INTERES a nie łaska. Natomiast nie wiadomo jak potoczy się dalsza część kryzysu - i czy ktoś będzie miał pieniądze.
Tak więc wszystko to jest pewnym procesem który musi trwać i być odpowiednio przygotowany aby publika temu przyklaskiwała a nie wzięła za widły. Nie wiadomo czy zdążą, a spieszą sie bardzo naprawdę nie maja wiele czasu.