NA PEWNO BYŚMY SOBIE ŻYCZYLI BY OPOZYCJA POMAGAŁA ,W WYJŚCIU Z KRYZYSU ,A NIE TYLKO KRYTYKOWAŁA,BO KRYTYKOWAĆ TO NIE ŁUK POTRAFI, POTRZEBA ZGODY BY KRAJ WYTOCZYĆ NA PROSTĄ ,A WYBORCY WYSTAWIĄ O CENĘ W WYBORACH DO PARLAMENTU,NIE KRZYKACZY ,A DZIAŁACZY.

tusk wciąga w swe gierki medialne, żawsze ktoś da się przekonać.
to gorsze zjawisko niż za prlu.

Cieszył bym się z tego powodu bardzo może byłby to początek dobrej współpracy dla dobra nas wszystkich , ale z tego co widzę i słyszę to nie zanosi się na to z każdej strony widać początek jakiejś gry .Jeden zaprasza do siebie i proponuje współpracę drugi odmawia i wysłać chce polityków niższej rangi na rozmowy z ministrem , a przecież i tak wszystko będzie zależało od szefów więc gdzie jest myk i kto kogo chce wykorzystać dla swoich doraźnych celów politycznych.