Inteligencja w tych czasach wyjechała za granicę, w Polsce nie ma inteligencji, są tylko cwaniacy i klany rodzinne... Mam pytanie, czy jeżeli nie będę mógł spojrzeć sobie w lustro, to znaczy że jestem gotów walczyć o awans?
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Żeby zostać prawą ręką szefa, to nie pomoże sama wazelina i usługiwanie mu, trzeba sprzedawać mu wszystkie informacje o swoich kolegach i przyjaciołach, trzeba ich nagrywać (zostawiać ukryte mini podsłuchy na szafie, za biurkiem, w kurtce, w aucie itd) lub mieć też zawsze przy sobie jakiś podsłuch który sam się aktywuje gdy tylko czujnik wyczuje głos lub ruch (ten gadżet kosztuje od 50zł, bransoletka z mini nagrywarką też od 50zł, a zegarek z czujnikiem nagrywania głosu i obrazu szerokokątnego od 100zł) i wszystko przekazywać swojemu szefowi, nagrania też, i nigdy nie można się przyznać że się nagrywa swoich kolegów bo to nielegalne, ale do osobistych potrzeb to można. I wtedy szef was awansuje z ładną podwyżką! I umieszczę szef wam da służbowy telefon żebyście mogli na bieżąco zdawać mu relacje kto np się spóźnił do pracy itp. A jeżeli macie szefa bardziej ''rozpieszczonego'' któremu się wydaje że wszyscy go lubią, to dodatkowo, musicie mu wszystko sponsorować, nawet kawę czy ciastko nie ma prawa sobie kupić za własne pieniądze, bo to dla niego upokarzające wydawać nawet 1zł! I w ten sposób wasz szef od razu załatwi wam awans lub stanowisko prezesa, pod jednym warunkiem, że co miesiąc będziecię mu z tej swojej wypasionej pensji dawać mu parę ''co nieco''. Za ładny uśmiech nikt nie dostaje awansu ani dobrej posady! Chyba że to bliska rodzina albo kochanka;-)
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/