All-Star in China
/ 2.99.150.* / 2015-05-30 03:13
Jak ma się mi jeden ciec z drugim do wszystkiego czepiać, to nie dziękuje. Latam po świecie, ponad 50 krajów. Nie chwale się, ale chce zwrócić uwagę zenigdzie nie było problemów, a odwiedziłem kraje jak Chiny, Wietnam, Malezję czy Australie, która wbrew pozorom ma rygor. Ale do tej pory nie spotkałem sie z taka restrykcyjnoscia jak w Polsce. A do tego chamstwem ze strony obsługi. Bo wszelkie skargi czy zażalenia otrzymują odpowiedz: zaraz przyjdzie ochrona i cię wyprowadzi. Ale jeżeli się tego ciecia (inaczej nie mogę ich nazwać) się o imię i nazwisko a potem zaraz o przełożonego poprosi to ton się od razu zmienia. Nagle wszystko jest ok, dziwne?! Ciekawe co oni sobie myślą? Po pierwsze w Polsce nie ma atrakcyjnych połączeń. Po drugie kogo na nie stać? Po trzecie, obsługa.... A to ich smole, wole lecieć z Frankfurtu. (Za wszelkie błędy przepraszam) Zasdrosnikom wielkie pozdro i 如果你知道我刚刚写什么了,草泥马 :)