O jakim ataku ty mówisz? Ciekawe kto teraz jest leszczem czy ten co sprzedał i czeka czy ten co kupuje.

i co z nimi :-)

a co ty z drzewa zeszles.pier....sz jak potuczony,
ty juz pisales ze kupujesz po 13 zeta bo bedzie 20 zeta
poczytaj swoje komentarze,i przyznaj ze jestes[ PAWIAN ]

skąd takie dane?? poniżej 30$?? chyba nie w tym życiu

no to poczekamy jak zakręcą pare kurków...skoro kryzys przed nami to tym bardziej będą musieli komuś pieniądze z kieszeni wyrywać...

Spółka Lotos Exploration and Production Norge uzyskała udziały w czterech koncesjach poszukiwawczych na Morzu Północnym i Morzu Norweskim.
Jak poinformował zarząd Grupy Lotos, udziały przydzielono 18 grudnia 2008 r. w wyniku rozstrzygnięcia rundy prekwalifikacyjnej APA.

Są to udziały w następujących koncesjach poszukiwawczych w obszarze południowej części Morza Północnego oraz na Morzu Norweskim:

1. PL 497: Lotos E&P Norge - 10 proc. udziału (pozostali partnerzy: Det Norske Oljeselskap ASA (Operator) - 35 proc., Bridge Energy AS - 30 proc., Dana Petroleum Norway - 25 proc.).
2. PL 498: Lotos E&P Norge (Operator) - 25 proc. udziału (pozostali partnerzy: Skagen 44 AS - 25 proc., 4Sea Energy AS - 25 proc., Edison International Spa Norway branch - 25 proc.)
3. PL 503: Lotos E&P Norge (Operator) - 25 proc. udziału (pozostali partnerzy: Skagen 44 AS - 25 proc.,4 Sea Energy AS - 25 proc., Edison International Spa Norway branch - 25 proc.)
4. PL 515: Lotos E&P Norge - 20 proc. (pozostali partnerzy: Rocksource ASA (Operator) - 60 proc., Skagen 44 AS - 20 proc.)

Szacunkowe koszty poszukiwań na przyznanych Lotos E&P Norge AS koncesjach wynoszą w 2009 r. 21,6 milionów koron norweskich (tj. 9,23 mln zł).

Spółka Lotos Exploration and Production Norge jest w 100-proc. zależna od firmy Petrobaltic, w którym Grupa Lotos posiada 69 proc. kapitału akcyjnego, a w 2009 roku rząd ma wnieść do koncernu pozostałą część udziałów Petrobaltiku aportem.

W sumie Norwegowie przyznali 34 koncesje wydobywcze czterdziestu firmom z całego świata. 19 z nich zostało operatorami, czyli firmami zarządzającymi procesem zagospodarowania poszczególnych złóż ropy naftowej i gazu.

Przyznane w ramach rundy koncesje zlokalizowane są na Morzu Północnym (21 koncesji), Norweskim (11 koncesji) i Barentsa (2 koncesje).

- Po raz pierwszy będziemy operatorem, i to od razu dwóch koncesji - komentuje Henrik Carlsen, prezes Lotos Norge. - To wymaga od nas podwójnego wysiłku i pracy. Jednak jesteśmy spokojni. Mamy odpowiednie kompetencje i doświadczonych partnerów. Zaufanie, jakim obdarzyły nas norweskie władze postaramy się wykorzystać do maksimum - dodał.

Prace związane z koncesjami, których Lotos został operatorem, rozpoczną się od wykonania badań sejsmicznych oraz analiz już istniejących wyników. Jeśli okażą się one korzystne spółka planuje wykonać pierwsze odwierty w 2011 r.

APA 2008 wystartowała 9 maja br. Wnioski o koncesje złożyło w sumie 47 firm m.in. z USA, Niemiec, Austrii, Francji, Szwecji, Dani, Norwegii oraz Polski. Spółki walczyły o koncesje na 215 blokach położonych na obszarze ponad 48 tys. km kw.

Najwięcej, bo aż 114 bloków przypadło na Morze Północne. 62 bloki zlokalizowane są na Morzu Norweskim, a 39 na Morzu Barentsa.

Dzięki uczestnictwu w APA 2008 Lotos ma okazję rozpocząć eksploatację tzw. "dojrzałych obszarów", czyli takich, na których zaprzestały wydobycia największe światowe koncerny naftowe.

Na terenach tych pozostały jednak dziesiątki nietkniętych mniejszych pokładów ropy i gazu, których wykorzystanie jest możliwe m.in. dzięki pozostawionej tam infrastrukturze technicznej.

Grupa Lotos liczy na sprzedaż w tym roku o ok. 1,5 mln ton produktów więcej niż ich wyprodukuje - poinformował we wtorek prezes spółki Paweł Olechnowicz. Dodał, że w 2007 roku poziom sprzedaży był taki sam lub nieco niższy.
"W tym roku sprzedamy o półtora miliona ton więcej niż możemy wyprodukować" - powiedział Olechnowicz na spotkaniu z dziennikarzami.

Prezes dodał, że w 2007 roku poziom sprzedaży był taki sam lub nieco niższy. Podkreślił, że wskazuje to na wystarczające zaspokajanie potrzeb rynku.

Jak podał wcześniej Lotos, w III kw. br. przerobiono 1.577,4 mln ton ropy, co stanowiło 104,3% wykorzystania projektowych mocy wytwórczych rafinerii w Gdańsku. Z tego 87,4% stanowiła ropa Ural.

W tym okresie Grupa Lotos sprzedała 371 tys. ton benzyn motorowych, 860 tys. ton oleju napędowego, 74 tys. ton lekkiego oleju opałowego, 58 tys. ton ciężkiego oleju opałowego, 122, tys. ton paliwa lotniczego, 307 tys. ton asfaltów i 238 tys. ton pozostałych produktów.

Grupa Lotos liczy na sprzedaż w tym roku o ok. 1,5 mln ton produktów więcej niż ich wyprodukuje - poinformował we wtorek prezes spółki Paweł Olechnowicz. Dodał, że w 2007 roku poziom sprzedaży był taki sam lub nieco niższy.
"W tym roku sprzedamy o półtora miliona ton więcej niż możemy wyprodukować" - powiedział Olechnowicz na spotkaniu z dziennikarzami.

Prezes dodał, że w 2007 roku poziom sprzedaży był taki sam lub nieco niższy. Podkreślił, że wskazuje to na wystarczające zaspokajanie potrzeb rynku.

Jak podał wcześniej Lotos, w III kw. br. przerobiono 1.577,4 mln ton ropy, co stanowiło 104,3% wykorzystania projektowych mocy wytwórczych rafinerii w Gdańsku. Z tego 87,4% stanowiła ropa Ural.

W tym okresie Grupa Lotos sprzedała 371 tys. ton benzyn motorowych, 860 tys. ton oleju napędowego, 74 tys. ton lekkiego oleju opałowego, 58 tys. ton ciężkiego oleju opałowego, 122, tys. ton paliwa lotniczego, 307 tys. ton asfaltów i 238 tys. ton pozostałych produktów.

Czytaj więcej: Lotos | Olechnowicz Paweł

Grupa Lotos zawarła z Shell Polska umowę o wartości 860 mln zł na sprzedaż paliw przez gdańską spółkę w 2009 roku - podała spółka w komunikacie. Kontrakt ma wartość ponad dwukrotnie większą niż analogiczna umowa podpisana rok wcześniej.
Umowa została zawarta na czas określony od 1 stycznia do 31 grudnia 2009 r., a jej szacunkowa wartość wynosi 860 mln zł. Szacunkowa maksymalna wysokość kar umownych wynosi 16 mln zł. Umowa nie zawiera zapisów, które przewidywałby możliwość dochodzenia dodatkowego odszkodowania ponad wysokość tych kar - głosi komunikat.

Również w obecnyn roku Grupa Lotos realizuje umowę na dostawy paliw płynnych dla Shell Polska. Jej szacunkowa wartość wynosi ok. 380 mln zł. Umowa obowiązuje od 1 stycznia do 31 grudnia 2008 r.

Oznacza to, że tegoroczne dostawy Lotosu dla Shella znacząco wzrosną. Wartość umowy jest bowiem ponad dwukrotnie większa, a wzrost cen paliw w tym czasie można szacować najwyżej na kilkanaście procent.

Dwa tygodnie wcześniej Lotos podpisał kontrakt dotyczący sprzedaży paliw płynnych dla sieci Statoil Poland. W odróżnieniu od kontraktu z Shellem, umowę zawarto na lata 2009-2011, z możliwością jej przedłużenia do końca 2013 r. Szacunkowa wartość transakcji wynosi 7 mld złotych.

W 2007 r. Lotos realizował dostawy paliw płynnych na łączną kwotę ok. 5,5 mld zł. Olej napędowy oraz benzyny z gdańskiej rafinerii trafiły m.in. do sieci stacji Statoil, Neste, BP, Shell oraz JET.

Moce przerobowe rafinerii w Gdańsku wynoszą 6 mln ton ropy naftowej rocznie. Udział Grupy Lotos w rynku paliw po 8 miesiącach 2008 r. osiągnął poziom 24,3 proc. i wzrósł o 3,4 proc. r/r.

Ja bym powiedział raczej, że dlatego SZKODA, że nie będzie po 5 zł. Byłaby sznasa na iście Buffettowski zarobek. Ale nawet, jesłi ktoś dziś kupuje LOTOS, to w perspektywie kilku lat ma szansę na kilkaset procent zysku.

gon sie leszczu :)

prawda jest taka, że już nie spadnie...na początku roku ok 14pln

a ja na 1 gr a potem na 35 pln ;)

albo spadek dalszy do 7 zl, sytuacja na swiecie jest obecnie niestabilna i przewidywanie ceny spolki za pół roku czy rok jest w praktyce niemozliwe,równie dobrze cena moze pozostać w przedziale 10-13 zl przez bardzo dlugi czas

nie jestes sam,ja czekam na 7-8 gulczasow
ciekaw jestem czy sprzedali po te 20 pln
a mysleli chlopcy ze to juz koniec swiata.
odnosi sie to do PERS...... OBSERWATOR RYNKU.
moj komentaz nie zostal wpisany do ich krytyki.