Z tą możliwościa wyboru jest u nas różnie, że o luksusie nie wspomnę;
- przydrożne restauracje są nie wszędzie, i mam na myśli tylko główne drogi
- jak nie ma restauracji, to co mówić o zróżnicowanym menu
- hotele, motele i itp. - jest duża poprawa ale też, są rejony całkowicie puste
- ze stacjami benzynowymi raczej nie ma problemu, na niektórych rzeczywiście są miejsca do odpoczynku
- nasze przejścia graniczne - obraz nędzy i rozpaczy - a właśnie na nich ludzie chętnie by zrobili odpoczynek, zjedli dobry posiłek lub przenocowali w hotelu, o zakupach przy granicy też można było by pomyśleć