Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Lustracja to nie polowanie na czarownice, to konieczność

Lustracja to nie polowanie na czarownice, to konieczność

Wyświetlaj:
A / 212.244.189.* / 2006-08-04 13:16
Jak słucham przewodniczącej sądu: "przecież tutaj są zadania operacyjne, czy Pani wzięła i ile za to pieniędzy"? to przypomina mi się pytanie-odpowiedź Denikena (gdy wściekle atakowali go polscy dziennikarze) przytoczona w książce Waldemara Łysiaka - Czy przestanie Pan bić swoją żonę, proszę odpowiedzieć tak lub nie............. Pytania zawierające odpowiedź na nie nie powinny być wypowiadane przez ŻADNEGO profesjonalnego sędziego w tym naszym kraju!!!!!
Jak zwykle idea dobra (jestem za lustracją jak najgłębszą i szerszą), ale dobór ludzi do jej realizacji fatalny: typowo "po polski". Jak skomentował dobrze ponad 3 wieki temu Chmielnicki wybór regimentarzy po Kursoniu i Żółtych Wodach? - "pierzyna, dziecina, łacina" , - a tutaj "sędzina jak za Stalina" pasuje jak najbardziej...
waz (USA) / 62.233.214.* / 2006-08-04 16:06
Dla mnie rowniez przewodniczaca sadu byla niekompetentna. Wnioskuje to na podstawie pytan jakie zadawala oraz calej jej przewleklej gadaniny, kiedy nie pozwalala odpowiadac swiadkowi. Zapytywala o szereg nieistotnych spraw, pomijajac sprawy istotne dotyczace dzialalnosci agenta.
LP / 83.135.145.* / 2006-08-03 22:09
Ja rozumiem panią Zawadzką że jest za LUSTRACJą - pytanie jest tylko CZEGO? Czy istniejącego SYSTEMU prawnego tworzącego cały rozgardiasz SYSTEMU GOSPODARKI ,a tym samym Stosunku politycznego i Polityków? Jeżeli w tym kontekście .. to też jestem za tym.
Dokonana powinna być lustracja źródeł tworzenia wykładni prawa jako tworzenia SYSTEMU wiarygodności i zaufania.
Tworzenie Prawa które wykazuje niezbieżność w wielu punktach jest jakby świadectwem świadomego SABOTARZU PRAWNEGO bez ponoszenia odpowiedzialności prawnej, a tym samym wykazaniem się nielojalnym wywiązywaniem się ze swoich obowiązków " AUTORYTETóW PRAWNYCH" wynikających z zakresu STATUSU jaki mają ,a który powinien zobowiązywać ICH do uczciwego wywiązywania się ze swojej służby w stosunku do TEGO KRAJU i PODATNIKóW-OBYWATELI .
Jak to wygląda na dzień dzisiejszy ,sami wiemy najlepiej.
Wapniak / 83.28.135.* / 2006-08-03 17:59
Mnie zaś się lustracja podoba. Niech się naród pozagryza nawzajem. Zamiast twórczej pracy, rozliczać! Rozliczać tych co byli, tych co są teraz, tych co będą agentami, TW i td. Mądry i dobry agent widząc do czego to wszystko zmierzało i zmierza, dawno wziął teczkę swoją i nie tylko, ze sobą. Haki na innych też. Pospólstwo sterowane, niech ma zajęcie. Zamiast iśc do przodu należy grzebać i to głęboko we własnej d... Tak trzymać!
Poważnie wystarczyłoby tylko, aby istniejące instytucje wzięły się do rzetelnej roboty... Czas również o uznanie i poszanowanie prawa w każdym jego okresie historycznym.Przynajmniejj do śmierci jego świadków! Naginanie ocen i działania prawa pod potrzeby obecnych jedynie slusznych elit i rzeczywistości jak dotąd niczego dobrego poza podziałami nie przyniosło! Chyba, że o to chodzi, a to już zupełnie inna bajka. Cóż, pozytywnego wyniku tego bajzlu się nie spodziewam a tym bardziej nie doczekam. Szkoda...
iona / 2007-01-07 15:15
słoneczko, chyba z czytaniem masz problemy: lustracja potrzebna jest, by nam np. nie szantazowano najwazniejszych politykow...
pytajnik / 80.54.90.* / 2006-08-03 14:00
Były premier Mazowiecki miał rację, mówiąc o podkreśleniu grubą linią sprawy teczek i pozostawieniu jej do wyłącznej dyspozycji historyków. Doskonale zdawał sobie sprawę iż nasze wady narodowe mogą doprowadzić do tego co mamy obecnie, totalnego bałaganu, a nawet zgodnego z prawem bezprawia, nad którym prezydent zaczyna tracić kontrolę. Zastanawia mnie tylko, komu może aż tak bardzo zależeć na naszym wzajemnym samowykończeniu? Komu nasze Państwo "aż tak" nadepnęło na odcisk? Jestem przekonany również, że "X" przewidział także i to, że nadejdzie na nas moment opamiętania się. Tylko kiedy? O to należałoby zapytać naszych rządzących i ich kluby polityczne. Wielki "X" zdaje sobie sprawę że im później tym lepiej - dla niego!
Marqus / 217.8.162.* / 2006-08-03 17:16
oj naiwny , naiwny , a pewnie Czesi , Niemcy to głupki bo nie mieli grubej kreski ???
TKMSpieprzajDziadu / 141.76.1.* / 2006-08-03 16:23
Jesteś widzę zwolennikiem tezy, że to nie my to jakaś obca siła robi nam kuku. Może nawet UFO? Trochę rozsądku. Sami sobie to wysmażyliśmy dopuszczając do władzy różnych oszołomów (właściwie jak się zastanowić to niewielu rozsądnych było u władzy i szybko zostali "zatopieni").
MN / 80.51.231.* / 2006-08-03 16:53
Ci u władzy nie byli i nie są lepsi od tych co u władzy nie byli. Krew z krwi narodu. Czepiacie się naszej władzy a przecież mamy szczęście, że nie było u nas Berlusconiego, Mitteranda, Kohla, Schroedera, Putina, Janukowycza czy wielu innych.
B53 / 2006-08-03 17:15 / Giełdowy dropsik
czepiamy sie ponieważ jedyne co ptrafią robić to mieszać w przeszłości. Czy dzieki temu będzie się nam zyło lepiej jak dowiemy sie że jeden czy drugi współpracował z SB, a może powstajace komisje sledcze od wszystkiego naprawią kraj. Osobiście jesyt mi to obijętne czy ktoś był agentem czy nie był . lubie historie ale bardziej interesuje sie przyszłościa a nasza kochana władza odwrotnie widocznoie nie mają pomysłu jak uzdrowić kraj. Kiedyś bardzo madry człowiek powiedziwł mi:
" niech pan zobaczy ten kraj jest fatalnie zarzadzany a wszystko terzyma sie jeszcze jakoś i idzie do przodu, co by było jak by wygladał gdyby był zarządzany dobrze......? "
io / 2006-08-03 19:42
A interesuje Pana, czy ktoś szantażuje (może szantażować) najwyższe władze w państwie? Bo o to tu chodzi..
MN / 80.51.231.* / 2006-08-03 17:55
Wierzę, że potrafią wiele innych rzeczy. Wierzę, że są uczciwi i pracowici jak ja i mądrzejsi ode mnie. Boli gdy okazuje się, że kradną, sprowadzają dziwki do pracy, wykorzystują mądrość do różnych wszeteczeństw. Piszę tylko, że trudno o lepszych, bo nawet w krajach, na których moglibyśmy się wzorować mają kłopoty rozporkowo-korupcyjno-psychiatryczne z klasą polityczną.
solu. / 83.7.30.* / 2006-08-03 13:26
Rzeczywiście jest tak, że przeciętnego obywatela lustracja kompletnie nie interesuje. Inaczej jest z Kaczyńskimi, Macierewiczem, Wildsteinem itp. Wymienieni poprostu nic innego nie potrafią robić - oni z tego żyją. Dyplomy które otrzymali, to były zatyczki na ich kłapaczki zafundowane im przez komunę. Załóżmy taką sytuację: dzisiaj zapada decyzja o zniszczeniu wiadomych teczek! I co się dzieje?
Nagle tracą grunt i szmal wszystkie oszołomy - politycy, dziennikarze, sędziowie,prokuratorzy i cała rzesza innych nierobów. Kto na to pójdzie? nie wiem.
MN / 80.51.231.* / 2006-08-03 13:43
Solu, komuna lała pałą a dyplomy dawała na WUML'ach. Nie mieszaj. A teczki, wyobraź sobie, że to takie współczesne brukowce, pełne brudu, dla próżnych i zakompleksionych czytelników, z ziarnem prawdy, gdzieś tam ukrytym pod grubą warstwą złośliwości.
Trochę jak twój tekst. One po prostu są i trzeba je otworzyć, bo spalić się nie udało i nie uda.
jliber / 212.180.147.* / 2006-08-03 13:29
Mnie interesuje, powinny byc te wszystkie dokumenty na necie.
tatko / 2006-08-03 11:22 / Tysiącznik na forum
Nejbardziej dziwne jest w tym wszystkim to,że narodowi zwisają takie sprawy.Nie potrafimy zmobilizować się i raz na zawsze odsunąć od władzy skażoncyh nienawiścią do wszystkich pseudoprawicowych aparatczyków i wchodzących w tyłek klerowi działaczy lewicowych. Trzeba jeszcze włożyć do tego wora polityków -przestępców. Klasa polityczna w Polsce nie jest w stanie sama się oczyścić i jeżeli nie zrobią tego wyborcy,sytuacja będzie się powtarzać. Kraj,w którym kler wodzi za nos polityków,zawsze był i będzie krajem biedy,ciemnoty i wsteczności niemal we wszystkich dziedzinach życia...Natomiast lustracja w wydaniu PiS-u to nic innego jak próba wyeliminowania z gry przeciwników politycznych. To typowe "polowanie na czarownice",a nie konieczność. Owszem,przy okazji trafi się jakaś płotka,która niejednemu zasmrodziła życie,ale prawdziwi złoczyńcy nadal pozostaną czyści.Za głupi ludzie dochodzą do władzy,by mogli się z tym problemem uporać,nie zasmradzając życia niewinnym rodakom.
Wapniak / 83.28.128.* / 2007-01-07 16:44
...."Za głupi ludzie dochodzą do władzy,by mogli się z tym problemem uporać,nie
zasmradzając życia niewinnym rodakom"...słusznie Panie "tatko". Mądrzy z kolei by się tym nie babrali.
Przy konsekwentnie dzałającym gospodarzu w granicach obecnego prawa, problem sam by się rozwiązał, bez tego kretyńskego szumu, jego wielorakich konsekwencji oraz ośmieszających nas jako kraj, kraj wiecznych warchołów! Jak dotąd brak gospodarza potwierdza tylko jedną regułę: jaki kram, taki Pan!
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-08-03 11:41
Jednomandatowe Okręgi Wyborcze
A PiS z orędownika JOW stał się jego zapiekłym wrogiem.
Leberał / 213.77.49.* / 2006-08-03 15:52
To taka dialektyka - cel (waadza) uświęca srodki
TKMSpieprzajDziadu / 85.214.59.* / 2006-08-03 11:00
Nie zgadzam się z autorką artykułu. Lustracja owszem, ale zaraz po upadku dawnego systemu. Dziasiaj wszyscy zasłaniają się niepamięcią. Skończyć ten cyrk, bo nie ma dobrego rozwiązania poza jednym: przepuścić teczki przez niszczarki, papiernię, to chociaż będzie z tego użytek w postaci papieru toaletowego. W innym wypadku zawsze znajdą się chętni zniszczyć kogoś teczką. Dziś tak naprawdę wystarczy takową wyciągnąć. Później i tak tylko połowa uwierzy w niewinność. Widać to choćby z poniższych postów.
wiechu / 195.117.27.* / 2006-08-03 16:03
sensowna i sprawiedliwa lustracja to ujawnienie kadrowych pracowników policji politycznej jaka była SB, a szubrawców - kapusiów czy wśród "młodych " tych co weszli w dorosłe zycie po 90 roku nie ma? lustracja w odniesieniu do osób współpracujących miała sens w 90 roku dziś to są igrzyska dla sfrustrowanych polityków
muc / 80.48.97.* / 2006-08-03 10:56
Otwarcie teczek dawno bylo potrzebne. Autorka tezy o koniecznosci lustracji nie dostrzega jednak sposobu realizacji i formy tego waznego procesu. Skandaliczny jest obecnie przyjety tryb i nowelizacje dokonywane przez pelen nienawisci i fobii PiS. Zmiane te doprowadzaja do nastepujacej sytuacji. Otoz osoba majaca "nieczyste konto
" w IPN moze zostac zwolniona z pracy, niezatrudniona. Ustawa mowi, ze jesli okaze sie to nieprawdziwe powroci do lask pracodawcy. Tylko problem polega na tym, ze dowiedzenie o niewinnosci zgodnie z ustawa odbywa sie w oparciu o kodesks cywilny, gdzie to powod musi dowiesc niewinnosci!!!! I teraz jak autorka wyobraza sobie wzmaganie zwyklego czlowieka z wybrakowana historia, poteznym IPNem pelnym archiwistow i historykow?? Dodatkowo nie raz udowodniono ze dokumenty zawiertaja informacje niepelne, sfalszowane - po prostu nie sa wiarygodne.. Jest to absurd. W chwili obecnej zaslaniajac sie ustawa skandaliczne jest szczucie jednych na drugich przez PiS i osiaganie swoich politycznych celow... I ime nie chodzi o wyjasnienie im chodzi o rewolucje, gdyz to gwarantuje im teoretycznie dluzsze przetrwanie u wladzy...
abc / 217.144.192.* / 2006-08-03 08:31
Teczki to władza. Jeśli ktoś ma wątpliwości niech spojrzy na byłe NRD . Nie dyskutowano tam o pokrzywdzonych niewinnych i. t d. Lustracja była - otwarto teczki. Niemcy wiedzieli że bez tego nieda się żądzić suwerennie. A pozatym nawet jak bierze się gosposie do domu to się ją dyskretnie sprawdza a co dopiero ministra. Pozdrawiam
Kero / 2006-08-03 10:51 / -
To akurat w Polsce oczywiste, że nie sprawdza się ministra bo jemu daje się potężną kasę więc nie po to mu się ją daje by go niezaangażopwać.
Zatem uzasadnienie z gosposią w tle jest chybione. Jak będą zatrudniali w ministerstwie sprzątaczkę to ją zlustrują i to jest oczywiste.
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-08-03 08:14
Podobno UBcy za zarejestrowanie fałszywego agenta wylatywali z roboty, a w tamtych czasach mieli potem problem ze znalezieniem pracy. Dość trudno uwierzyć w dobre serce UBeka (trybika aparatu komunistycznego), który ryzykując własną intratną posadą kryje Gilowską, nadając jej status współpracownika i to wysokiej kategorii.
obserwator / 83.20.243.* / 2006-08-03 10:52
proszę wsłuchać się w proces, zeznaja funkcjonariusze, sami mówia >> że jak papiery były dobrze opracowane i przygotowane to rezyka wykrycia fikcyjnie zarejestrowanogo agenta było zadne. Mozna tylko pochylić sie nad naszym państwem , że tylu ludzi bierze duże emerytury za tworzenie fikcji wizji i żyja sobie dobrze i dostatnio a robotnicy dawno juz gryzą ziemię. Proces dobrze że jest, ale to cyrk, jak robotnicy to widzą to moga zatracić rozsądek co białe kołnierzyki wyprawiaja z narodem.
waz(usa) / 62.233.214.* / 2006-08-04 16:13
Czyli MSW to instytucja, gdzie odbywalay sie fikcyjne sprawy dotyczace fikcyjnych agentow - nie prawda. To sprawnie funkcjonujacy mechanizm.
Natomiast obecne twierdzenia ot tzw. "fikcyjnych agentach", jak pani Gilowska, to sprytna linia obrony.

Teraz kazdy TW okaze si, ze nie byl swiadom wspolpracy i byl "fikcyjnie zarejestrowany".
Obserwator / 81.18.199.* / 2006-08-03 21:50
Nie podszywaj się pod cudzy pseudonim.
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-08-03 11:16
Czy kłamca, który twierdzi że jest kłamcą - kłamie czy mówi prawdę?
Bierzesz za dobrą monetę zeznania osób, w których przyznają się one do fałszerstw. Jak można je traktować aż tak bezkrytycznie?

Najnowsze wpisy