A=A
/ 68.34.24.* / 2012-04-07 18:30
W kazdym normalnym kraju gdyby w katastrofie lotniczej zginal prezydent i duza czesc notabli, byloby wielkie sledztwo i wyjasnienie kazdego, najdrobniejszego szczegolu. W Polsce mlodziez jest zmeczona sluchaniem o tym i nikomu nie przeszkadza, ze sledztwo przeprowadzili Rosjanie i ludzie, ktorzy obalili rzad Olszewskiego chroniac komunistow w Polsce oraza jaka byla jego jakosc..
Wyobrazacie sobie, ze gdyby w ypadku lotniczym na terenie Wenezueli zginalby Barack Obama, to Amerykanie pozwoliliby ludziom Chaveza i ich amerykanskim sympatykm prowadzic sledztwo, nie wydawac wraku samolotu, itd?