Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Macierewicz: O krecie w służbach wiem z książki

Macierewicz: O krecie w służbach wiem z książki

Wyświetlaj:
jimi / 87.205.165.* / 2008-04-19 23:08
Amor 2 jestes tak prosty jak Olejniczak skoro uważasz ze Macierewicz wyrządził jakąś krzywde wojsku hehe
Macierewicza jako jedyny minister od czasów PRL własnie próbował przywrócić normalność w służbach specjalnych tylko ze niestety mu nie pozwolono tego dokonczyc
Gratuluje debilom piszącym takie posty jak Ty naiwności i głupoty.
amor 2 / 153.19.47.* / 2008-04-18 06:08
Kretem w WSI był sam Maciarewicz. Nikt nie wyrządził wojsku większej szkody niż on.
ŁowcaWykształciuchów / 2008-04-18 09:23 / NiePOsPOlity Intelekt
...i każdy SBek ci to powie, nawet obudzony w środku nocy...
arch / 2008-04-18 05:51 / Tysiącznik na forum
SKORO
"--były naczelny prokurator wojskowy był agentem "ANNA"
Sąd ujawnił że agent "Anna",
-donosił na oficerów z Finlandii.
-W aktach IPN zachowała się adnotacja oficera prowadzącego "Annę", że
--- "jeszcze nigdy nie spotkał się z tak chamską odmową współpracy". "
SN:- były naczelny prokurator wojskowy
--- - "kłamcą lustracyjnym"
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/14171,sn_byly_naczelny_prokurator_wojskowy_klamca_lustracyjnym_.html
do myślących / 83.28.172.* / 2008-04-17 22:09
"J.K.: Panie ministrze, pan odniósł też sądowy sukces, bo sąd
uznał, że nie musi pan przepraszać koncernu medialnego ITI oraz
jednego z jego właścicieli Jana Wejcherta za swe słowa z wywiadu
prasowego o związkach ITI i Wejcherta z wojskowymi służbami
specjalnymi.

A.M.: No, myślę, że należałoby powiedzieć, że sukces odniosła
prawda i przede wszystkim sam sąd. Chcę powiedzieć tak, że po
pierwsze to jest już szósty proces, który wygrywam. Cieszę się,
że część mediów go dostrzegła, bo wczorajsza ani Gazeta
Wyborcza, ani Dziennik nie zauważyły tego zjawiska, chociaż
każde przeciwne...

J.K.: Może prawomocny wyrok zauważą.

A.M.: Tak? Nie sądzę, żeby chodziło o prawomocność. Myślę, że
chodzi o kierunek polityczny, który te pisma reprezentują. Ale
problem jest inny. Ten wyrok ma olbrzymie znaczenie prawne,
dlatego że jednoznacznie i ostatecznie zostaje tutaj
stwierdzone, że raport jest wiarygodnym źródłem i jako
wiarygodne źródło cieszy się, że tak powiem, ochroną sądową. Ale
ma też olbrzymie znaczenie w innym wymiarze także. Tutaj wielki,
gigantyczny koncern medialny, koncern, który – powiedział
to pan Kostrzewa podczas rozprawy – uważa, że
„reprezentuje polską opinię publiczną w kraju i na
świecie”, to są słowa pana Kostrzewy, ten koncern próbował
zniszczyć urzędnika państwowego i próbował zniszczyć prawdę i
przegrał. I przegrał wobec, że tak powiem, prawdy. Tam było już,
nie wiem, czterech czy pięciu wynajętych reprezentantów ITI
naprzeciwko mnie...

J.K.: A czy sąd rozstrzygał, panie pośle, prawdziwość samego
pańskiego stwierdzenia o związkach ITI z wojskowymi służbami,
czy rozstrzygał tylko to, że pan mógł taką opinię wyrazić?

A.M.: Nie, sąd wskazał także, iż w żaden sposób pozywający nie
zakwestionował skutecznie wiarygodności raportu. Tak że to nie
jest tak, iż sąd nie zajmował się wiarygodnością raportu. Ja
wiem, że taka interpretacja jest teraz... próbuje się nadać taką
interpretację temu wyrokowi, żeby powiedzieć: nie, nie, tak
naprawdę to dopiero w innych procesach ta sprawa będzie
rozstrzygana, a tutaj to tylko były sprawy formalne. No, to taka
słaba obrona tych, którzy przegrali."
marslaw1 / 2008-04-17 21:42
To największy czubek IV Rzeczpospolitej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jasiek P******* / 83.17.101.* / 2008-04-17 16:53
Antoś, to takie Lelum Polelum !!! Ja wolę Sierotkę Marysię, przynajmniej ładna....
Obserwator! / 87.207.53.* / 2008-04-18 10:42
Jasiek P*******
Jaki pseudonim taki tekst.
antypek / 213.158.196.* / 2008-04-17 15:38
No i wszystko jasne! Ciekawi mnie tylko czy był to Ludlum, czy też może Fleming?
ŁowcaWykształciuchów / 2008-04-17 15:01 / NiePOsPOlity Intelekt
"J.K.: Panie ministrze, pan odniósł też sądowy sukces, bo sąd uznał, że nie musi pan przepraszać koncernu medialnego ITI oraz jednego z jego właścicieli Jana Wejcherta za swe słowa z wywiadu prasowego o związkach ITI i Wejcherta z wojskowymi służbami specjalnymi.

A.M.: No, myślę, że należałoby powiedzieć, że sukces odniosła prawda i przede wszystkim sam sąd. Chcę powiedzieć tak, że po pierwsze to jest już szósty proces, który wygrywam. Cieszę się, że część mediów go dostrzegła, bo wczorajsza ani Gazeta Wyborcza, ani Dziennik nie zauważyły tego zjawiska, chociaż każde przeciwne...

J.K.: Może prawomocny wyrok zauważą.

A.M.: Tak? Nie sądzę, żeby chodziło o prawomocność. Myślę, że chodzi o kierunek polityczny, który te pisma reprezentują. Ale problem jest inny. Ten wyrok ma olbrzymie znaczenie prawne, dlatego że jednoznacznie i ostatecznie zostaje tutaj stwierdzone, że raport jest wiarygodnym źródłem i jako wiarygodne źródło cieszy się, że tak powiem, ochroną sądową. Ale ma też olbrzymie znaczenie w innym wymiarze także. Tutaj wielki, gigantyczny koncern medialny, koncern, który – powiedział to pan Kostrzewa podczas rozprawy – uważa, że „reprezentuje polską opinię publiczną w kraju i na świecie”, to są słowa pana Kostrzewy, ten koncern próbował zniszczyć urzędnika państwowego i próbował zniszczyć prawdę i przegrał. I przegrał wobec, że tak powiem, prawdy. Tam było już, nie wiem, czterech czy pięciu wynajętych reprezentantów ITI naprzeciwko mnie...

J.K.: A czy sąd rozstrzygał, panie pośle, prawdziwość samego pańskiego stwierdzenia o związkach ITI z wojskowymi służbami, czy rozstrzygał tylko to, że pan mógł taką opinię wyrazić?

A.M.: Nie, sąd wskazał także, iż w żaden sposób pozywający nie zakwestionował skutecznie wiarygodności raportu. Tak że to nie jest tak, iż sąd nie zajmował się wiarygodnością raportu. Ja wiem, że taka interpretacja jest teraz... próbuje się nadać taką interpretację temu wyrokowi, żeby powiedzieć: nie, nie, tak naprawdę to dopiero w innych procesach ta sprawa będzie rozstrzygana, a tutaj to tylko były sprawy formalne. No, to taka słaba obrona tych, którzy przegrali."
KAP / 2008-04-17 12:11 / Tysiącznik na forum
pewnie z Harrego Pottera :)
Klops / 83.26.191.* / 2008-04-17 14:10
No coś ty z książki L. Dorna o kreciku i kupce ;)
sceptyk / 2008-04-17 14:08 / Tysiącznik na forum
A wolałbyś może, żeby było o tak wybitnych znawcach tematu finansowego jak Balcerowicz, Kołodko, a może nawet sama wiewiórzyca Ziółkowska?
KAP / 2008-04-17 15:34 / Tysiącznik na forum
nie wiem jak pchelek, ale ja bym wola..
sceptyk / 2008-04-17 16:00 / Tysiącznik na forum
A co w tych osobnoikach ciekawego?
Poza merdialnym nadaniem statusu autorytetów?
KAP / 2008-04-17 16:49 / Tysiącznik na forum
no dla Ciebie to raczej niewiele -:)
sceptyk / 2008-04-17 20:43 / Tysiącznik na forum
No właśnie dla mnie niewiele.
Ale chętnie się dowiem, co ciekawego dla innych.
żebro adama / 79.188.238.* / 2008-04-17 09:24
Panie Antoni, moż pan wię czy Tusk opłacał i opłaca nadal abonament radiowotelewizyjny ?

Całeżycie płaciłem ale skoro premier mojego kraju , uznał mnie za frajera to chyba nie muszę, prosze o pomoc.
Cspostrzegawczy / 2008-04-17 08:54 / Tysiącznik na forum
Był to spokojny i wyważony wywiad, : http://www.polskieradio.pl/jedynka/sygnalydnia/archiwum.aspx a to, że obecne służby nie podjęły tematu "kreta" jest zastanawiające - czy "szukanie haków" na PIS jest tylko tym co oni robią ?
maa / 2008-04-17 11:10 / Tysiącznik na forum
Jaka polszczyzna, taka logika...

Ciekawe, kim jest ten Cspostrzegawczy?
Jeśli taksówkarzem, lub fliziarzem, to w porządku. Tu, na forum, odreagowuje niespełnione aspiracje. Jego prawo, nawet nie jest przy tym chamski, jak jego większość współwyznawców.
Obawiam się, że jest jednak pisowskim 'intlgientem', że przekroczył o wiele szczebli swój parkinsonowski próg niekompetencji.

----
PS
A swoją drogą, jak to było możliwe, że w Polsce mogła powstać niemal homogeniczna partia durniów - PiS? Dlaczego zraziła ona prawie całą inteligencję? Przecież nawet Hitler, czy Lenin/Stalin - twórcy partii lewicowych o podobnym charakterze jak PiS, potrafili znaczącą część ludzi wykształconych i myślących przeciągnąć na swoją stronę?!
Tak nieśmiała myśl mi kiełkuje:
a może Jarosław K. nie jest jednak aż takim geniuszem politycznym?
Obserwator! / 87.207.53.* / 2008-04-18 10:54

Jaka polszczyzna, taka logika...
Ciekawe, kim jest ten Cspostrzegawczy?
Jeśli taksówkarzem, lub fliziarzem, to w porządku. Tu, na
forum, odreagowuje niespełnione aspiracje. Jego prawo,
nawet nie jest przy tym chamski, jak jego większość
współwyznawców. Obawiam się, że jest jednak pisowskim 'intlgientem', że przekroczył o wiele szczebli swój parkinsonowski próg niekompetencji.


Wolę nieporadne lecz przyjazne słownictwo niż nacechowane agresją określenia schowane za wyszukane w słowniku wyrazów obcych określenia, majace świadczyć w mniemaniu jego autora o jego inteligenckiej nobilitacji. Dewiat pozostanie dewiatem nawet jesli posiada uniwersyteckie dyplomy.
raf73 / 83.3.229.* / 2008-04-17 13:50
Taksówkarzem? Przecież "wiadomo powszechnie", że taksówkarze to w większości emerytowani esbecy. Tacy mieliby powód do frustracji z powodu upadku państwa policyjno-totalitarnego (PRL mam na myśli).
absurd? / 83.143.213.* / 2008-04-17 11:49
co tak maa zirytowało?

czy ta wypowiedź jest na temat?

co sądzić o osobie .. której argumentem .. jest "analiza" innej osoby .. nieprzychylna i niekulturalna (to bardzo łagodne określenie)

czy tego należy spodziewać się po kimś, kto (sądząc po wypowiedziach) uważa się za kogoś lepszego.. kogoś z wyzszej półki?
sceptyk / 2008-04-17 16:13 / Tysiącznik na forum
drogi absurdzie,
maa, mimo ponad tysiąca postów na tym forum NIGDY nie napisał nic na temat.
Jak słusznie podsumowałeś część osobowości maa, tak naorawdę cierpi on na kompleks niższości, który przejawia się głębokiej pogardzie dla wszystkich innych niż maa oraz homosovieticus promowany przez oficerów frontu ideologicznego.
maa / 2008-04-17 13:51 / Tysiącznik na forum
Co mnie zirytowało...
Tolerancja dla durnoty, która pozwala takim, jak Cspostrzegawczy bezkarnie pisać na forach, może z wyjątkiem forum Radio Ma Ryja...

Kultura nie ma nic z tym wspólnego - jak napisałem, szanowałbym tego człowieka, gdyby zamiast mieć pretensje do oceniania świata, robił swoje - prowadził taksówkę, czy układał flizy.
A ten nie - pisze pie[rdo]ły na forum, zakłada blogusie. Nie potrafi przy tym dwóch zdań napisać bez poważnego błędu, takiego, który powodował za moich czasów oblanie matury.

Nie mam nic osobiście do niego - raczej do jego nauczycieli, którzy powinni mu w porę wskazać, gdzie jest jego miejsce w społeczeństwie.

Jeśli muszę prościej (a chyba tak, jeśli dobrze przypominam sobie twoje wcześniejsze wpisy) - napisałem do Cspostrzegawczego: "spieprzaj dziadu". Najlepiej do Rydzyka.
"spieprzaj dziadu"! / 81.210.19.* / 2008-04-18 08:26
No, to wychodzi na to, że powinieneś być nietolerancyjny wobec siebie? I to po "tysiąckroć", bo było tego aż tyle.
sceptyk / 2008-04-17 16:16 / Tysiącznik na forum

Co mnie zirytowało...
Tolerancja dla durnoty, która pozwala takim, jak
Cspostrzegawczy bezkarnie pisać na forach, może z
wyjątkiem forum Radio Ma Ryja...


Już nic więcej maa nie musisz tutaj pisać. Obowiązek wypełniłeś.
Teraz możesz już tylko poświęcić się swoim Faktom i Mitom
Dałeś głos jak wierny pies. Myślę też że twój mentor Michnik da ci doroczną Nagrodę Tolerancji.
maa / 2008-04-17 17:08 / Tysiącznik na forum
Tolerancji?
Trawestując Saint Justa: Nie ma tolerancji dla wrogów tolerancji.
Trawestując dyr. Rydzyka:
Trzeba gnieść lewackie narodowo-socjalistyczne pluskwy.

To żarty oczywiście, których co najwyżej można użyć do zirytowania durniów. Myślę, że wymiana zdań z wami nie nauczy was niczego, a co gorsza, ja mogę zgłupieć. Widzę to niestety po wpisach pod powyższym wywiadem z Likwidatorem Służb Specjalnych RP...
sceptyk / 2008-04-17 20:49 / Tysiącznik na forum
A co tobie, nieuku, daje podstawy do nauczania/pouczania innych?
Czy dlatego że jesteś czytelnikiem kosherzeitung albo jej redaktorem?
Albo że sam zaliczyłeś siebie do "towarzystwa"?

Twoją edukację należy zacząć od podstaw dobrego wychowania i elementarnej kinderszstuby. Bo dom wyraźnie ciebie tego nie nauczył (rodzina to pewnie zbuntowane dzieci kwiaty z Zatoki Czerwonych Świń),
wezyzyr / 212.76.37.* / 2008-04-17 21:18
maa jest na etacie, jemu płacą za pomyje, które wylewa. Czy on kiedyś coś na temat napisał? Zawsze wszystko sporowadzi do radia maryja i epitetów dla innych niż pseudointelektualiści z GW. Jest z Krakowqa, zatem to na pewno dziecko maleszki.

Najnowsze wpisy