ździcho
/ 77.253.99.* / 2010-08-24 12:52
Mialem nadzieje ze potrafisz odroznic prawde od klamstwa niezaleznie ktorej
strony dotyczy.
Moim zdaniem obie strony kłamią. Jedna, żeby wysiudać drugą ze stołków, druga, żeby nie dać się wysiudać. Problem jest w tym, kto lepiej umie kłamać. To co potrafię odróżnić, to potrafię. Ale i jedni i drudzy mają tak wyrafinowane metody, że kołują nas wszystkich tak, że się nie zorientujemy w sprawach bardziej zawiłych. Po to tylko, by wydusić z naszych portfeli ile się da. Już urzędnik na szczeblu gminnym kłamie, a co dopiero najgrubsze ryby państwowe ( i bez róznicy, czy obecny, czy były prezydent, czy obecny, czy były premier). Dostęp do informacji to władza. Kto broni swego, lub o władzę zabiega to albo mydli, albo zniesławia. Celem jest ODCIĘCIE poddanych od informacji, bo wtedy ma się ich w garści. Proponuję Ci "@@@" troszkę wnikliwiej przyjrzeć się swoim ideałom (a szczególnie ludziom, którym przypisujesz naturę niemalże boską). Im później zorientujesz się, że jesteś wpuszczany w maliny, tym bardziej będzie Cię bolało. Wierz mi, życzę Ci jak najlepiej (nie kłamię).