Sam p.Macierewicz jest "skrótem myślowym". Człowiek bez ambicji i honoru! Taki Don Kichot.

Popaprańce wysyłają list otwarty w obronie Macierewicza...

Jeśli jesteście za odwołaniem Macierewicza, to znaczy, że jesteście przeciwko Walentynowicz, Gwiazdom i innym ? Tak ?

sprawa jest nadzwyczajna, wyrwane zdanie z kontekstu umożliwiło wypowiedzenie się przez zainteresowanych a ich wypowiedzi są takie jak ich pelnienie funcji ministerialnych w przeszłości. Każdy z nich ma swoje lata i jest z tamtego okresu, być może zapomnieli coś dopowiedzieć jak autor blaszanego bębenka, ktory w podobnym wieku przypomnial sobie przynalezność dyskryminująca go do otrzymania nagrody Nobla, poprzez przemilczenie ja otrzymał, a Papieżowi odmówiono.
Prawda historyczna jest najwazniejsza, dzisiaj słysze, że usprawiedliwienie jest śmieszne i kto to mówi, starzec ktory jako historyk nie jest autorytetem i dawno powinien skończyć z polityką i dać miejsce młodym , zdrowym i odważnym i co wazne znającym historię bez uprzedzeń. Epoka steropianu też ma swoje tajemnice i Pan Maciarewicz być może wiecej wie niż może powiedzieć.

Zaczał brac leki na schizofrenię?

DYMISJI. Dla mnie jednak, który od jakiegoś czasu obserwuje scenę polityczną i mniema, że nieco rozgryzł
ten (niestety) "gorzki orzech", jest to obojętne czy go odwołają, czy też nie! Gdybym kiedykolwiek
zakładał Partię, to na pewno b. niewielu z obecnych polityków przeszłoby sito kryteriów przeze mnie
ustanowionych. Większość ma niechlubną przeszłość, inni "skapciali" koniecznością "współpracy" i zaplątani w układy, zaś młodzi dużo "paplają" i bez sensu. W zasadzie nie ma partii, którą mógłbym z czystym sumieniem polecić i sam coraz częściej zastanawiam się, czy nie dołączyć do większości społeczeństwa i w następnych wyborach parlamentarnych, po prostu nie uczestniczyć.
NIEROZLICZONA przeszłość powoduje, że nie ma jasnych, przejrzystych i ideowych partii, a obecnym politykom jest obojętne z kim, z czym, po kim ..., byle do władzy, byle siedzieć w Sejmie.

Na Maciarewicza szkoda łamów tego forum. "Jaki koń jest każdy widzi...". Nie rozumiem tylko dlaczego byli szefowie MSZ milczą lub wydają z siebie jedynie jakieś ciche jęki. Czyżby nie chcieli roztrząsać sprawy ? Boją się ? Czego ? Kogo ? A może rzeczywiście mają coś do ukrycia ? Normalny człowiek po takim pomówieniu ścigałby autora potwarzy do piątego pokolenia włącznie. Nie rozumiem więc skąd to milczenie i brak działań prawnych.

Dobrze wychowany gość. Gdyby "menel", którego poszukuje obecnie policja, przeprosił - pewnie też daliby mu spokój.