Forum Polityka, aktualnościKraj

Macierewicz: Trzeba komisji do spraw Smoleńska

Macierewicz: Trzeba komisji do spraw Smoleńska

Wyświetlaj:
Elendir / 2012-01-21 08:55 / Łowca czarownic
Co niby więcej ta komisja mogłaby ustalić od poprzedniej? Czy też po prostu chodzi o to by temat był żywy?
ździcho / 213.146.54.* / 2012-01-21 11:02

Czy też po prostu chodzi o to by temat był żywy?

Napisałem o tym poniżej. Od katastrofy po dziś dzień jest tylko krzyk: "Powołać komisję! Powołać komisję! Ekshumować! Ekshumować! itp." a jak zapytać takiego Macierewicza, czemu nie postuluje tego w Sejmie to odpowie, że nie ma sensu, bo taki wniosek i tak zostanie odrzucony, po czym wraca do swojego starego hałasowania: Powołać komisję! Powołać komisję! Ekshumować! Ekshumować! PiS też nie chce tej komisji, bo czegoś się boi.
ździcho / 212.106.29.* / 2012-01-20 11:20

uważa, że należy powołać nową komisję

To czemu u diabła nikt takiego wniosku nie postuluje w Sejmie, tylko wrzeszczy: "Powołać komisję! Powołać komisję!"?
tenktowie / 178.42.45.* / 2012-01-20 15:45
A niby co Macierewicz teraz robi, jak nie postuluje w Sejmie? Nie umiesz czytać analfabeto?
ździcho / 213.146.54.* / 2012-01-21 11:10
A gdzie tam jest napisane, ze to sejmowy postulat paranoiku?
kaczorek ma motorek / 2012-01-19 21:34 / Tysiącznik na forum
Kolejna kompromitacja Klicha i Millera
http://narodowyszczecin.pl/index.php/archives/2046
ajhbergen / 2012-01-19 16:31 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Sa dwie sprzeczne ekspertyzy, zrobmy trzecia. Albo potwierdzi dwie poprzednie, albo bedzie sprzeczna z nimi, co jest bardziej prawdopodobne.
Smieszne jest, ze druga ekspertyza jest przez wielu (PiS, SP a nawet TVN24) uwazana za bardziej wiarygodna, choc agence ratingowe na ten temat milcza.
kaczorek ma motorek / 2012-01-20 10:49 / Tysiącznik na forum
A te kłamstwa do której ekspertyzy pasują

1. Tu-154 cztery razy podchodził do lądowania, mimo że kontrolerzy nalegali, by odleciał na zapasowe lotnisko (powtarzały to wszystkie główne media 10.04.2010 r.). W rzeczywistości samolot wykonywał jedno próbne podejście do lądowania uzgodnione, a nawet wręcz zalecone przez wieżę.

2. Prezydent Lech Kaczyński miał naciskać na załogę, by lądowała niezależnie od warunków. „Pilot nie mógł podjąć sam decyzji o czterokrotnym podchodzeniu do lądowania w tak trudnych warunkach z takimi osobami na pokładzie” – napisał 10 kwietnia Roman Kuźniar, insynuując naciski Prezydenta („Kultura Liberalna”, 10.04.2010 r.). Jak pokazały stenogramy, nie ma nawet śladu jakiejkolwiek ingerencji ze strony Prezydenta w pracę załogi. Obecny doradca B. Komorowskiego był jedną z pierwszych osób, które mówiły o rzekomych naciskach na pilotów – ulubionym wątku rosyjskiej propagandy.

3. Gen. Błasik był w kokpicie tupolewa w ostatnich minutach lotu – tej wrzutki dokonał osobiście Edmund Klich (program TVN „Teraz My”, 24.05.2010 r.). „Polski akredytowany” nadal broni tego kłamstwa (radio TOK FM, 13.01.2012 r.), nawet po obaleniu go przez krakowskich biegłych sądowych dzięki analizie nagrań. Głos, przypisywany wcześniej generałowi, należał do II pilota, majora Roberta Grzywny.

4. „Śmiertelnym lądowaniem dowodził dowódca Sił Powietrznych Polski” – twórczo rozwinął tezę Klicha już następnego dnia dziennik „Izwiestia” (25.05.2010 r.). „Komsomolskaja Prawda” poszła jeszcze dalej i twierdziła, że gen. Błasik siedział za sterami samolotu. W Polsce rosyjskie kłamstwa upowszechnił TVN24 (26.05.2010 r.).

5. „Gen. Błasik miał zwyczaj wchodzenia do kabiny pilotów i zajmowania ich miejsca za sterami” – kłamstwa, mające udowodnić i podtrzymać tezę o winie gen. Błasika, były powtarzane w mediach jeszcze przez wiele miesięcy (TVN24, „Dziennik”, „Polska-The Times” – 14.10.2010 r.).

6. „Przekopywano z całą starannością ziemię na miejscu tego wypadku na głębokości ponad 1 m i przesiewano ją w sposób szczególnie staranny” – minister Ewa Kopacz w Sejmie (28.04.2010 r.). Prawda była inna. Nie tylko nie dbano o szczątki poległych, ale wręcz niszczono wrak i miejsce katastrofy ciężkim sprzętem oraz zacierano ślady.

7. Załoga nie znała rosyjskiego i nie rozumiała komend wieży. Przeciwnie – piloci znali ten język doskonale, ponieważ do niedawna był obowiązkowy w polskim lotnictwie wojskowym. Kpt. Protasiuk miał za sobą 30 lotów do Rosji i na Ukrainę.

8. „Jak nie wyląduję, to mnie zabije” – TVN24 twierdziło, że „takie słowa kilkadziesiąt sekund przed katastrofą prezydenckiego Tu-154 pod Smoleńskiem miał wypowiedzieć kpt. Protasiuk” (14.07.2010). News pojawił się na czerwonym pasku i powtórzono go w Faktach TVN. To kłamstwo. Niczego takiego nikt z załogi nie mówił.

9. „To patrzcie, jak lądują debeściaki” – miał powiedzieć I pilot Tu-154, gdy dowiedział się o fatalnej pogodzie („Polska – The Times”, 17.07.2010 r.). Kpt. Protasiuk w ogóle tych słów nie wypowiedział.

10. Rozczłonkowanie samolotu na tysiące kawałków wynika z tego, że maszyna uderzyła w ziemię grzbietem (m.in. „Gazeta Wyborcza”, 2.11.2011 r.). Parametry lotu nie wskazują, żeby Tu-154 obrócił się do góry kołami. Ale co istotniejsze, nieprawdą jest, jakoby dach samolotu znacząco różnił się wytrzymałością od jego spodu. Łatwo znaleźć w internecie zdjęcia katastrof, w których uderzające o twarde podłoże w pozycji obróconej samoloty ulegały tylko wgnieceniom lub pęknięciom na kilka części, ale nie rozpadały się na kilkucentymetrowe kawałki. Wynika to z faktu, że konstrukcja samolotu opiera się na eliptycznych, grubych, duraluminiowych wręgach, które są jednakowo wytrzymałe na całym obwodzie. Kadłub samolotu, w odróżnieniu od samochodu, zapewnia osłonę przed ciśnieniem lub uderzeniem ze wszystkich stron.

11. „Wkurzy się, jeśli...” – rzekomy fragment rozmowy załogi Tu-154 miał być dowodem na presję, jakiej poddani byli piloci („Gazeta Wyborcza”, 12.01.2011). Tych słów w ogóle nie ma w stenogramie.
kaczorek ma motorek / 2012-01-20 10:50 / Tysiącznik na forum
12. „Jezu, Jezu!!!” – tak miały brzmieć ostatnie słowa pilotów. „Te wstrząsające informacje ujawnił »Faktowi« rosyjski prokurator” – pisał ten tabloid 15.05.2010 r. – „Nasz rozmówca to jeden z bliskich współpracowników szefa komitetu śledczego. (...) Słyszał zapis z czarnej skrzynki. (...) To, co opowiedział, potwierdza wstępne ustalenia śledczych, że załoga prezydenckiego tupolewa nie miała żadnych kłopotów technicznych i nie orientowała się, że leci za nisko, aż do chwili, gdy z kabiny zobaczyła las i ziemię”.
Takich słów nie ma w nagraniach, a ostanie chwile lotu wyglądały zupełnie inaczej.

13. „Pijany generał Błasik zmusił pilotów do lądowania” – opublikowanie raportu MAK to było apogeum smoleńskiego kłamstwa (12.01.2011 r.). Niestety, sformułowanie „podpity generał” pojawiło się też w polskojęzycznych mediach („Gazeta Wyborcza”, RMF24.pl, Interia.pl). Gen. Anodina powołała się na rzekomą obecność 0,6 promila alkoholu we krwi gen. Błasika, niepotwierdzoną przez żadne niezależne badania. Mógł to zresztą być tzw. alkohol endogenny, który wytwarza się w organizmie samoistnie po śmierci. Moskwa wykorzystała to do haniebnego oskarżenia nieżyjącego generała. Kłamstwo obaliła jego żona: – Mąż nie mógł pić, bo miał w Katyniu przyjąć komunię św. – powiedziała Ewa Błasik (13.01.2011 r.). Słowa o komunii św. wycięła w swojej relacji telewizja TVN.
O całkowitym fałszu raportu MAK nic chyba nie świadczy lepiej niż to, że jest oparty na stenogramach, w których pominięto w ogóle komendę „Odchodzimy”, wydaną na prawidłowej wysokości przez dowódcę samolotu.

14. Przed startem Tu-154 miało dojść do kłótni między gen. Błasikiem a kpt. Protasiukiem – tę wiadomość podał TVN24 (25.02.2011 r.), a potem żyła nim przez wiele dni większość mediów. Kapitan Protasiuk rzekomo nie chciał 10 kwietnia zasiąść za sterami rządowego tupolewa i na płycie lotniska Okęcie kłócił się o to ze swoim przełożonym. Nagranie z kamery przemysłowej, na którym widać sprzeczkę oficerów, miała rzekomo Prokuratura Wojskowa. Jej rzecznik, płk Zbigniew Rzepa, potwierdził, że prokuratorzy mają nagranie z kamery przemysłowej z lotniska Okęcie z 10 kwietnia. Jego słowa, celowo niejednoznaczne, zdawały się potwierdzać tezę o „kłótni”. TVN podał, że dowódca Tu-154 miał się sprzeciwiać wylotowi, ponieważ obawiał się o stan pogody na lotnisku w Smoleńsku. Telewizje grupy ITI donosiły, że gen. Błasik miał udzielić podwładnemu reprymendy, używając wulgarnych słów. Potem informowano, jakoby kłótnię miał potwierdzić jej świadek – oficer BOR.
Wszystko to okazało się kłamstwem. Po trzech tygodniach codziennego medialnego roztrząsania kolejnej „winy” gen. Błasika, prokuratura w końcu musiała przyznać, że na filmie z Okęcia nie ma żadnej kłótni. Zaprzeczyli jej też świadkowie odlotu Tu-154.

15. Raport przygotowany przez polską komisję ministra Jerzego Millera (29.07.2011) był równie fałszywy jak dokument MAK. Zawierał wprawdzie krytykę pod adresem kontrolerów lotu w Smoleńsku, ale winą obciążał głównie stronę polską. Komisja Millera zajęła się przede wszystkim rzekomymi nieprawidłowościami w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa i zarzuciła elitarnej załodze Tu-154 popełnienie bardzo wielu elementarnych błędów, które trudno byłoby przypisać nawet początkującym pilotom.
Fałsz raportu Millera był prostą konsekwencją decyzji premiera Tuska o oddaniu śledztwa Moskwie. Polska komisja opierała się więc niemal wyłącznie na informacjach dostarczonych przez stronę rosyjską. Nie dysponowała nawet podstawowymi dowodami niezbędnymi do rzetelnego przeprowadzenia śledztwa (np. wrakiem i czarnymi skrzynkami). Miała jedynie wybrane przez Rosjan kopie niektórych dowodów.
Rozdmuchano nieistotne, dotyczące biurokratycznych formalności nieprawidłowości w pracy 36. specpułku i uczyniono je źródłem katastrofy smoleńskiej. Skandalem było zaś postawienie załodze samolotu zarzutu bezpośredniego spowodowania tragedii. Komisja uczyniła to bez dostatecznych dowodów, naginając fakty pod założoną tezę i interpretując wszystkie dane na niekorzyść pilotów, często stające w sprzeczności ze zdrowym rozsądkiem.

16. „Był dowódcą Sił Powietrznych przez kilka lat i jest odpowiedzialny za opisany w raporcie nieprawdopodobny bałagan, który doprowadził do katastrofy smoleńskiej” - twierdził „ekspert” Tomasz Hypki, promowany w większości polskich mediów (Wirtualna Polska wp.pl, 4.09.2011 r.).
Raport komisji Millera nie usatysfakcjonował Rosjan. Występujący w ich imieniu inny „ekspert” uznał raport Millera za… „wybielanie gen. Błasika”. Rzekomy bałagan został sztucznie rozdmuchany na wątłych podstawach, np. braku pieczątek w odpowiednich rubrykach.

17. „Piloci świadomie lądowali przy fatalnej pogodzie” – tak zatytułowali swój wyjątkowo nierzetelny tekst Paweł Reszka
kaczorek ma motorek / 2012-01-20 10:50 / Tysiącznik na forum
17. „Piloci świadomie lądowali przy fatalnej pogodzie” – tak zatytułowali swój wyjątkowo nierzetelny tekst Paweł Reszka i Michał Majewski („Rzeczpospolita”, 1.06.2010 r.). Autorzy skoncentrowali się też na tezie o rzekomym bałaganie w lotnictwie wojskowym, a szczególnie w elitarnym 36. specpułku, którą usiłowali uzasadnić w całym cyklu artykułów w tym dzienniku. „Zwierzchnicy armii odpowiedzialni za lotnictwo zapewniali, że szkolenie jest na wysokim poziomie. (…) Dziś wiadomo, że normalnych szkoleń właściwie nie było” – twierdzili („Rzeczpospolita”, 5.08.2011 r.). Wyolbrzymiając drobne, papierkowe niezgodności z często nierealistycznymi, nieżyciowymi i przestarzałymi regulaminami wpisali się tym samym w plan ataku na gen. Błasika – dowodzącego lotnictwem.
Jak wykazali Grzegorz Wierzchołowski i Leszek Misiak w „Gazecie Polskiej”, tendencyjne, pisane pod z góry założoną tezę teksty „dziennikarzy śledczych” „Rzeczpospolitej” w rzeczywistości opierały się na sfałszowanych stenogramach rosyjskich i na niewiarygodnym raporcie Millera.

18. Piloci byli „niedouczeni” – to jedna z podstawowych tez pisanej jakby na rosyjskie zamówienie książki Ostatni lot Latkowskiego, Białoszewskiego i Osieckiego.
„Podczas przygotowań do lotu i podczas jego trwania popełniano błąd za błędem. Mam na myśli choćby przypadkowo dobraną załogę.(…) To tak, jakby dziecko posadzić za sterami. Zdecydowanie, to my bardziej przyczyniliśmy się do tej katastrofy” – mówił Wojciech Łuczak, „ekspert” lotniczy („Superekspres”, 13.01.2011 r.). Załoga nie popełniła żadnych błędów i do ostatnich chwil działała w najwyższym stopniu profesjonalnie, a kpt. Protasiuk wykazał się wręcz mistrzostwem, gdy uniknął uderzenia w zbocze doliny przed lotniskiem, na które naprowadziła samolot wieża w Smoleńsku. Kpt. Protasiuk i mjr Grzywna należeli do najlepszych z najlepszych. Wystarczy powiedzieć, że dowódca miał wylatane ponad 3,5 tys. godzin (!), a II pilot niemal 2 tys. Byli zgrani i doskonale się rozumieli – odbyli wcześniej wspólnie kilkadziesiąt lotów, w tym wyczynowy powrót z Haiti nad Atlantykiem z uszkodzonym autopilotem, kiedy przez 14 godzin, z trzema międzylądowaniami, prowadzili samolot ręcznie.
kaczorek ma motorek / 2012-01-20 11:00 / Tysiącznik na forum
źródło
http://www.4lomza.pl/forum/read.php?f=1&i=189240&t=189240
Przyjaciel z wariatkowa / 195.47.227.* / 2012-01-19 15:57
Wierze ze Antoni wygra nastepne wybory prezydenckie
Taxi-gsm / 213.17.182.* / 2012-01-19 15:32
Wpis usunięty ze względu na złamanie regulaminu forum.
Nix69 / 195.14.4.* / 2012-01-19 16:12
Złotówa-gsm, twój poziom wyPOwiedzi jest nawet bardziej niż żenujący, "cierpiarzu", autentycznie wstydzę się za ciebie, nie spodziewiałem się że można być takim mega-tłukiem do n-tej potęgi.
Gratuluję, jesli chodzi o brak dobrego smaku, kultury i poziomu głupoty to przekroczyłeś wszystkie znane skale na tej planecie i kilku innych.
jt / 78.8.230.* / 2012-01-19 18:45
Ten @Taxi-gsm to pewnie jakiś małolat,zero myślenia,łeb pełen chamstwa i wulgaryzmów i płodzi takie chamskie brednie.Szkoda czasu żeby się takim debilem zajmować.
458787845457878 / 195.14.4.* / 2012-01-19 15:53
Andrzej Koc na księżyc razem z MAcierewiczem!!!
opik / 195.14.4.* / 2012-01-19 15:31
Ok powolajcie komisję nawet super kosmiczną ale do cholery za pieniądze PIS-u. Siedzicie w tych komisjach bo macie super fuchę za super pieniądze PODATNIKÓW. Ilem jeszcze będzie tych komisji?? Za chwilę będzie następna ze względu na odmowe koncesji dla TV TRWAM. Może zaczniecie sią kłócić za swoje pieniądze? Albo róbcie to za free. Założe śię o każde pieniądze że juz tylu chętnych do zasiadania w komisjach nie będzia jak i samych komisji. A wszystko przez tego kłótliwego krasnala xero.
Zapytajnik / 217.153.224.* / 2012-01-19 15:29
Największym skandalem jest ten zapis: "08:26:39,5 D - Paliwa nam tak dużo nie starczy, żeby wisieć"
Na nagraniu, zwykły szary człowiek słyszy ze zamiast słów "żeby wicieć" jest "do skutku" więc oczywistym jest, że wcześniej pada sugestia aby probować do skutku... Rany dlaczego nikt tego nie analizuje, dlaczego nikt się nie interesuje tymi dziwnymi rozbieżnościami ?

Jak to możliwe, że Polscy specjaliści nie słyszą tego, co może usłyszeć każdy na własne uszy...
Proszę posłuchać:
http://www.youtube.com/watch?v=ucfMbPt8xRw&feature=player_detailpage#t=568s
a tutaj stenogram przygotowany przez BIEGŁYCH INSTYTUTU EKSPERTYZ SĄDOWYCH IM. SEHNA W KRAKOWIE : http://slimak.onet.pl/_m/TVN/tvn24/spisanie_odsluchanych_tresci_IES-Zaklad_Kryminalistyki.pdf
Pat7 / 195.47.227.* / 2012-01-19 15:32
Zeby taki ekspert jaki ty mógł na forum powiedziec jaki jest mądry
Pat7 / 195.47.227.* / 2012-01-19 15:18
Mysle ze raczej Maciarewicz uderzył w drzewo.
Satyr / 83.12.70.* / 2012-01-19 15:17
Samolot uderzył w stalowo-rycerską głowę imć bohatera nad bohaterów Antoniego Macierewicza.
gieroj / 109.71.144.* / 2012-01-19 15:10
Concordia kapitam winny. Tu-154 kapitan nie winny.
Concordia kapitan nie patrzy na mapy i glebokosc pod kilem.Tu-154 kapitan ignoruje komende pull-up.

ps: I co tu jescze wyjasniac, panie Macierewicz, chyba tylko twoja racje bytu w polityce.
jt / 78.8.230.* / 2012-01-19 18:56
A co ma piernik do wiatraka?.Chłopie,po co te wszystkie komisje,ekspertyzy itp.,że też od razu Ciebie nie poprosili o wyjaśnienie,Ty tak lapidarnie w 5(słownie,pięciu)zdaniach wyjaśniłeś wszystko.No,istny "geniusz" z Ciebie.
extrass / 199.67.203.* / 2012-01-19 15:25
Kapitan mówi odchodzimy a mimo to pozostaje na kursie - dziwne
chyba że był to pilot kamikadze
gieroj / 109.71.144.* / 2012-01-19 15:31
a co ze sprawa autopilota na ktorym ponoc lecial, a nie wolno mu bylo teoretycznie???

Tak czy siak zamglone to wszystko.
gieroj / 109.71.144.* / 2012-01-19 15:07
Panie kochany nasz Macierewiczu trzeba powolac ,,nadzwyczajnie specjalna komisje do spraw Smolenska,, zwykla komisja nie wystarczy.

ps: A kochaniutek nasz Macierewicz znowu walczy o lepsze jutro, alez on ma pomysly na rozwiazanie problemow z NFZem, sabym PLNem, drogim paliwem.......same zlote pomysly.
Nix69 / 195.14.4.* / 2012-01-19 15:41
Ty masz jedynie POmysły na denne posty...

Najnowsze wpisy