Racjel
/ 78.156.181.* / 2015-06-23 13:55
Nie masz pojęcia o czym piszesz... Przed patologiami ZUS świetnie się broni, a nawet uczciwych jeszcze dociska, czy wy myślicie, że tą kasę dostawał każdy kto sobie to wymyślił? Wolne żarty! Moja żona faktycznie założyła działalność będąc jeszcze w ciąży, ale zrobiła to dlatego, bo pracodawca wywalił ją z pracy jak się dowiedział(2 tygodnie jeszcze popracowała), że jest w ciąży, a niestety była na śmieciówce. Nikt by jej w 4 miesiącu nie zatrudnił, więc musiała iść na swoje. Później oczywiście ZUS zakwestionował prowadzenie działalności, chociaż żona przedstawiała nawet umowy i faktury z uniwersytetem!! Pierwsza instancja pomimo sterty dokumentów potwierdzających prowadzenie działalności uznała ją za fikcyjną. Dopiero apelacja pomogła i po odliczeniu wszystkich kosztów po 2 latach odzyskaliśmy 15 tys - nie zadeklarowała najwyższej składki. Warto zaznaczyć, że działalność działa już kilka lat, a teraz nawet ja w niej pracuję. ZUS zawsze broni się rękoma i nogami, te pieniądze dostawały tylko kobiety, które faktycznie pracowały - tam nie ma miejsca na przekręty bo Państwo nie da się oszukać choć samo chętnie was ograbi.