Nieprofesor
/ 91.215.34.* / 2015-07-21 12:15
Pani profesor chyba pomyliła pojęcia a fakultety zrobiła za ogórki. Każdy wie i to na całym świecie na co są dowody ,gdzie niskie podatki mała biurokracja, gospodarność, odpowiedzialność państwa wobec podatnika,obywatela i prawa poziom życia jest najwyższy a gospodarki najsilniejsze. Wszystko się zaczyna od podatnika a on musi być jak najmniej obciążany aby dawał pracę, budował kapitał, unowocześniał,rozwijał się, był konkurencyjny z szarą strefą która akurat w Polsce jest ooooooogromna,płacił godne zarobki itp. Jeżeli jest dobijany do końca jak to jest w Polsce że 75 % to koszty państwowe ,podatki ,opłaty a reszta to materiały a największa liczba firm tworzących PKB to małe i średnie firemki które nie mają możliwości nie płacenia, unikania, dofinansowania z UE czy innych programów na których zarabiają oszuści i urzędnicy, to jak mają się rozwijać, budować, inwestować, unowocześniać, płacić dobre zarobki skoro im nic nie zostaje ? jak pani profesor ?