Kenobi
/ 2007-05-31 19:24
/
Uznany malkontent giełdowy
A ja myślałem, że są to szczyty, a nie dno, kiedy bije się rekordy. A wiesz po co te wszystkie fuzje i przejęcia, czy skup akcji? Bo wiedzą, że nie opłaca się już inwestować, co potwierdzają dane, i przygotowują się na chude lata, likwidując konkurencję i sztucznie podnosząc wartość akcji przez zmniejszenie ich ilości. Kończy się pewna era, rozkręcona ponad miarę niskimi i zbyt długo utrzymywanymi stopami, co mści się teraz w postaci kryzysu rynku nieruchomości, kredytów hipotecznych, rynku samochodowego, rekordowymi cenami benzyny, wysoką inflacją przy rosnących stopach porocentowych (mimo, że próbują wmawiać ludziom, że liczy się inflacja bazowa, jakby wydatki na żywność i energię, w tym paliwo nie zabierały im pieniędzy z kieszeni).