Majchrowski: Niech prokuratura zbada sprawę podsłuchów
Money.pl
/ 2006-09-19 17:22
marek1953
/ 83.24.27.* / 2006-09-20 00:01
Majchrowski, niech no pomyślę. Hmmmm, po naszemu to chyba Nożownik. Nie dziw, że go krawężniki chcą podsłuchiwać.
Przecież ta "porażająca wiadomość" jest sformułowana gorzej, niż w najpodlejszym tabloidzie. Co za bzdet. Prokuratura i policjanci (krawężniki ?) chcieli i nie założyli?.
I w dodatku polecieli z tym do GW. Idioci. Albo ktoś próbuje zrobić idiotów z nas.
pytajnik
/ 80.54.90.* / 2006-09-19 19:58
Moim zdaniem określone organy zostały powołane do życia po to, by w sposób niejawny wykorzystywać techniczne środki łączności wtedy gdy zachodzi choćby przypuszczenie wystąpienia zjawiska godzącego w określone dobro. Oczywistą sprawą jest, że rozpoznawany będzie zawsze ten kto sprawuje jakąś władzę ze względu na łatwość jego skorumpowania. Pan prezydent Krakowa jak sądzę celowo nagłośnił sprawę by mieć darmową reklamę. Udało mu się. Jakiż on biedny, nie ma nic do ukrycia a tu podsłuch! Czy aby faktycznie panie Majchrowski nie masz pan nic do ukrycia?
lewy prosty
/ 83.26.227.* / 2006-09-19 17:22
sprawność policji i prokuratury w prawdziwie politycznych sprawach jest w IV RP porażająca, by zacytować wielkiego półbliźniaka z Żoliborza. una-bomber warszawsko-prezydencki czy bilbordy kurskiego jakoś nie niepokoją wielkich inkwizytorów. to samo będzie z podsłuchami lewicowego prezydenta spod wawelu. łatwiej przewieźć wąsacza na sygnale i na nasz koszt w otoczeniu kilku pakerów z cbś (widocznie bali się, że im emil nakopie kartofli)
marek1953
/ 83.24.27.* / 2006-09-20 00:05
lewy prosty też jest porażający.