Forum Forum finansoweInne

Maleją szanse Marcinkiewicza na fotel prezesa PKO BP

Maleją szanse Marcinkiewicza na fotel prezesa PKO BP

Wyświetlaj:
antyPiSuar / 85.222.25.* / 2007-01-30 23:50
Taaa, zmalały z zera do minus 3 punktów... Wkrótce studniówki zatem Marcinkiewiczowi szansę na wodzireja skoczą ... i słusznie niech się w tym rozwija..
WKK / 83.6.221.* / 2007-01-30 14:59
Niewiele jest przykładów tak spektakularnego upadku jak ten. Nawet jeśli Marcinkiewicz zostanie Prezesem PKO BP, to tylko przyspieszy jego całkowity upadek. Problem Marcinkiewicza to brak samodzielności, nie potrafił się oderwać od środowiska Walendziaka i jest przez nie popychany do projektów typu prezydentura w Warszawie czy prezesostwo PKO BP, niezależnie od tego czy ma on szanse to wziąć, czy też nie, czy ma do tego klasyfikacje czy nie i czy prawo na to pozwala czy nie. Bo oni widzą w tym interes, a Marcinkiewicza traktują instrumentalnie. O ile jeszcze pomysł z prezydenturą w Warszawie miał jeszcze ręce i nogi, to pomysł z PKO BP pokazuje, że środowisko wokół Marcinkiewicza ma głęboko w d... jakiekolwiek pozory, o co w tym wszystkim chodzi - a chodzi o jedno, czyli dorwać się do kasy. I biedny Marcinkiewicz ma to wszystko firmować.
rybka / 2007-01-30 13:42 / Tysiącznik na forum
A o co go pytali? Pewnie coś w stylu: "wymień trzy waluty będące aktualnie w obiegu w Europie".
Jakos nie chce mi się wierzyć, aby ktoś z rady nadzorczej narażał się na odstrzał i atakował pupila premiera!
kondor / 157.25.157.* / 2007-01-30 13:19
Ale w Kaczystanie władza jest w rekach blizniaków. Zgodnie z prawem Kaziu nie ma szans, ale prawo jest dla Gronkiewicz-Waltz. Dla Kazia jest wola blizniaków.
antyPiSuar / 198.155.189.* / 2007-01-30 12:20
Marcinkiewicz to nigdy nie miał najmiejszych szans w konkursie na prezesa PKO BP, on ma plecy czyżby już pleców nie miał?
strzelec / 2007-01-30 10:59 / Bywalec forum
Już kiedyś o tym pisałem Pan Marcinkiewicz to jajny gość, nawet byłby niezłym prezydentem Warszawy, tylko opcja polityczna nie ta i wielu ludzi do niego zniechęca ten fakt. A na Prezesa Banku to z przykrościa trzeba stwierdzić on się nie nadaje, no chyba że PiS przeforsuj jego kandydature i położy łape na kolejnej instytucji, powiększając swój folwark, ale to było by zwykłe kumoterstwo, a zgodnie z kampania wyborczą, to nikt inny nie krzyczał tyle na ten temat i myśle że PiS dotrzyma choć jedna obietnice wyborczą, chociaż on już ją dawno złamał :)
zapi / 2007-01-30 09:07 / Bywalec forum
Po pierwsze, zdziwiłbym się, gdyby na przesłuchaniu wypadł lepiej niż dpecjaliści z branży.
Po drugie, troszke zdenerwowałbym się gdybym był akcjonariuszem PKO i na czele stanął Marcinkiewicz
jliber / 212.180.147.* / 2007-01-30 09:17
Akurat dla akcjonariuszy pozytywy posiadania przez PKO BP dobrych znajomości w rządzie, czyli specjalnego lepszego traktowania niż innych podmiotów gospodarczych (zobacz np. SKOKi), mogą przeważyć na negatywami ignorancji merytorycznej prezesa. PiS rozszerza po prostu państwowy folwark przywilejów dla swoich znajomków, czyli akcjonarjuszom tego folwarku też coś może skapnie.
perkoz / 83.5.120.* / 2007-01-30 10:01
Masz rację, pod względem socjotechniki rządzenia Polska Kaczyńskich to pełny PRL.

Najnowsze wpisy

Kredyty hipoteczne - najlepsza oferta: