lislislislis
/ 91.94.117.* / 2013-11-14 17:18
No cóż Wuj Sam jest dobry w wpychaniu nas w bzdurne wyprawy wojenne, zamiast samemu realizować swoje imperialne interesy. A ludziom pierze się przy okazji mózgi - patrz wyprawa do Iraku i zapowiedzi lukratywnych kontraktów na odbudowę tegoż. To, że Wuj Sam nie może przeboleć wcirów jakie dostał od Wietnamczyków wspieranych przez ZSRR, teraz próbuje wyleczyć tego kaca, próbując spacyfikować Afganistan, gdzie nie poradziła sobie niezwyciężona Czerwona Armia, tylko po co nas w to plącze. Ponoć w tym Afganistanie miał szaleć, skacząc po górach Bin Laden, a w rezultacie okazało się, że pomieszkiwał o rzut beretem od Islamabadu w zaprzyjaźnionym z Wielkim Bratem Pakistanie. A co jeszcze, to siepacze Sadama Husajna mieli zniszczyć i rozgrabić zabytki starożytnej kultury w Bagdadzie, tylko dlaczego niszczyli głównie dzieła przedstawiające postaci ludzkie. Dla przeciętnego Irakijczyka liczy się zapewnienie podstawowych potrzeb w zakresie opieki medycznej, oświaty, a te są teraz na znacznie niższym poziomie niż za czasów Sadama, nie mówiąc o prawach człowieka.