Szukam mieszkania do kupna od kilku miesięcy. Niestety jestem z małej miejscowości gdzie fajnych ofert póki co brak. W oko wpadło mi jedno mieszkanie lecz jest ono na parterze dlatego się waham. Dodatkowo jego cena jest zawyżona w porównaniu z cenami innych mieszkań w tej okolicy (i to cenami mieszkań na wyższych=lepszych pietrach). Mieszkanie wymaga wykładu finansowego (remontu w zakresie zrobienia podług, wyrównania ścian, wymiany drzwi, wymiany instalacji elektrycznej). Dodatkową jego wadą jest że jest to mieszkanie ciemne (naprzeciwko okien rosną gęste drzewa iglaste). Odpowiada mi w tym mieszkaniu jego układ oraz budynek (pustak) + dwie piwnice.
Decyzję jest mi podjąć okropnie ciężko bo nigdy na parterze nie mieszkałam i nie wiem jakie niedogodności związane z tym mnie czekają.
Czy zdecydowalibyście się na zakup takiego mieszkania, czy woleli jeszcze poczekać?