Mamy ciężkie czasy - trzeba robić zapasy cukru
Money.pl
/ 2007-08-21 07:48
P.J.
/ 80.55.111.* / 2007-09-23 14:27
Cukier to istna trucizna, moze wyjdzie nam na zdrowie
zbig$
/ 2007-09-23 20:10
/
Uznany gracz - weteran 93/94
mam taka ksiazke - cukier - biala trucizna - tragedia, w zasadzie cukier (tj, wlasciwie nadmiar weglowodanow) to tragedia, odpowiedzialny za wiekszosc chorob
Qac
/ 195.13.38.* / 2007-09-06 02:03
A ja dzisiaj kupiłem w Łodzi na rynku Bałudzkim cukier po 1,80zł za 1kg. Ciekawe skąd go mają? Pewnie z tira spadł :)))
Jak inwestować to w konopie indyjską , zapotrzebowanie jest ogromne. Mamy poparcie Georga Sorosa. A tak na poważnie to są super inwestycje np. w polsce jak bym kupił kontener fajek po nowym rynku zysk murowany
Andrzej 0310
/ 83.31.231.* / 2007-08-21 17:13
"Cukier krzepi wódka jeszcze lepiej" - ponieważ spożycie wódki ma trend małowzrostowy na korzysc trunków winnych i piwowych (chmiel) nie przypuszczam ażeby hossa na tym surowcu przyniosła zyski wieksze niz oprocentowanie depozytów w ING Bank Ślaski , które reklamują niezmordowanie Panowie Tym i Kondrat .
cukru nie kupie bo nie słodzę ale kilka kolb kukurydzy dziś na pewno kupię:)
może nawet kupie kilka puszek kukurydzy konserwowej w ramach inwestycji długoterminowej :)
juz wiecie po co unia zakazala robic zapasy cukru w zeszłym roku?
kocham_rudego
/ 83.24.118.* / 2007-08-21 11:07
wszystko, cały ten kryzys światowy!
Rudzielec
/ 83.26.209.* / 2007-08-21 19:44
A ja Cię nie kocham! i bardzo proszę odwal sie kochasiu.
Wyjątkowy rudzielec.
leih.
/ 217.153.26.* / 2007-08-21 10:22
czy mogę prosic o zatrudnienie w Money.pl? Bez jaj, ale to ze w CHinach jest 1,3 mld a nie 3, wie kazde dziecko z minimalnym zainteresowaniem światem. Ja mzoe nie jestem finansista, ale nie robiłbym tak sztubackich błedów, o rany... 3 miliardy, swietne... jezeli to napisali na Bloombergu, moge prosic o link? Chcialbym zobaczyc kto tu jest dyletantem?
Andrzej0310
/ 83.31.231.* / 2007-08-21 17:02
"W Azji są 3 miliardy ludzi, którzy nie brali udziału w hossie na rynku surowców w 1999 roku i nie stracą swojego apetytu tylko z powodu problemów w USA" - mówi dla agencji Bloomberga Jim Rogers, analityk rynków towarowych. "
Azja to też Bangkok z przeslicznymi laskami i królową Thajlandii która niedawno odwiedziła Putina w Moskwie ;
ale krowa - chyba zasuwa same snickersy
kyrtyk
/ 83.9.9.* / 2007-08-21 10:58
Zapewne chodzi o całą Azję.
Tak dokładnie, zostało to już poprawione:) Pozdrawiam!
Andrzej0310
/ 83.31.231.* / 2007-08-21 18:16
"Konsumpcja cukru w Chinach systematycznie się powiększa. W 2004 r. skonsumowano tam 428 tys. ton buraków cukrowych oraz 90 188 tys. ton trzciny cukrowej. Rok później było to odpowiednio 1 485 tys. ton oraz 100 895 tys. ton. "
Tu też nie gra - roczny przyrost konsumpcji buraka jest porażający - jak u Ministra Ziobry
hmm...a jednak;)
Food consumption quantity (1000 tonnes) | Sugar beet +
^› year
country
2004 2005
China 428 1,485
Andrzej0310
/ 83.31.231.* / 2007-08-21 21:52
Powoli Panie Pawle - wg Pana omyłkowych cyfr jak wyżej wynikałby przyrost : 2005 rok =1.485 tys ton minus 2004rok 428 tys ton = 1.057 tys ton przyrostu . To Pan ocenia jako pomyłkę . ## Ale nadal skąd Pan wziął poprawioną liczbę 1.895 tys ton . Zakładając , ze zgubił Pan laskę z 2004 roku to róznica correct byłaby : 1.485 tys ton minus 1.428 tys ton = 57 tys ton ## Ale zostawmy Pana liczby : Rocznik statystyczny 2006 rok International review str.822 podaje , że produkcja cukru surowego w Chinach wyniosła w 2003 roku 11.054 tys ton a w Polsce 2.166 tys ton . Przecież Chiny nie eksportują cukru ażeby zjechali z konsumpcją do cytowanej przez Pana liczby ca 1,5 mln ton konsumpcji . ##Amerykanie to taka zagadkę komentują :
"Без пол литра не разберёш"
opolanin
/ 213.238.121.* / 2007-08-21 10:51
Mysle ze 9.91 za barylke ropy to jakas lipa
aru
/ 82.177.55.* / 2007-08-21 16:46
Akurat nie. Były to piekne czasy ('98-'99) gdy literek palia ON kosztował około 1,40zł a cały bak można było zatankować za około 80zł.
Chlopek_malorolny
/ 217.96.3.* / 2007-08-21 10:14
albo kolega Matalecki Paweł , walnął się w tłumaczeniu. Liczby są do d.... , co do tezy artykułu to jest ona OK.
R.K.
/ 2007-08-21 10:24
/
Tysiącznik na forum
nie jest
up-and-up
/ 2007-08-21 09:59
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
a ja tylko przypomne,z eprodukcja cukru w Unii jest scisle regulowana.Polsce niedawno bardzo obcieto produkcje.Wiec komus sie chyba pomylilo z rokiem 1939,gdy wszystkie ceny porownywano do kilograma cukru.
Dwa: ile lat mozna trzymac ziarno kukurydzy ??
Trzy: nigdy Chiny nie mialy i nigdy nie beda mialy 3 miliardow,poniewaz ich przyrost maleje.I nie potrzebuja niczyjego cukru,bo maja nadprodukcje zywnosci wlasnej w e wszystkich segmentach.
jeden z najgorszych tekstow na tym forum
forma
/ 83.31.2.* / 2007-08-21 08:57
Kilka lat temu Chiny ogłosiły, iż ludność tego kraju przekroczyła 1,3 mld mieszkańców. Chińczycy wiele potrafią, ale 3 mld przytaczane w artykule, to jednak "drobna" przesada :-)
kyrtyk
/ 83.9.9.* / 2007-08-21 11:00
cała Azja Chinami nazwana - prawie jak 16 wieku Indiami ;)
szelma
/ 195.116.22.* / 2007-08-21 07:48
co za bzdury! Jak mniej niż 0,5 kg cukru = funt może kosztować 9,46 dol?
I tu też racja - przesunął się przecinek, lub jak kto woli jednostka z centa na dolara. Pozdrawiam!
przem
/ 145.221.24.* / 2007-08-21 09:20
no liczby w tym artykule sa zryte rowno, a ja w dalszym ciagu nie rozumiem jak mozna na tym zarobic? z artykulu wywnioskowalem tylko tyle ze cukier ostatnio spadl mniej niz miedz. a gdzie zysk? kiedy nalezy kupic cos takiego? nie rozumiem nic a nic
Kron
/ 148.81.137.* / 2007-08-21 09:41
Nie maja pojecia. I na wzrostach i na spadkach zarabia sie tak samo wiec lepiej jak cos spada 13% niz 2%. A podczas bessy zarabiac na akcjach to tzreba byc wariatem jak sa inne instrumenty
cukier, kukurydza - które to spółki giełdowe:-)?
dżeki_boberman
/ 83.4.118.* / 2007-08-21 13:02
...nie wie ile cukier i ropa kosztuje i to z pewnością od doskonałej znajomości wahań cen gandzi ;))))
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.