polon1779
/ 109.197.98.* / 2010-07-25 12:17
A co z problemami pogodowymia... Dam Ci przyklad... Polska produkuje 40% energii z wiatru. Wieje silny wiatr, gdyz nadchodzi orkan. Predkosc wiatru okolo 20 m/s (72 km/h), elektrownie wiatrowe dzialaja na pelnych obrotach produkuja 60% energii obecnie zuzywanej. Mija godzina orkan przybiera na sile, Predkosc wiatru przekracza 25 m/s co wyzwala hamulce bezpieczenstwa w elektrowniach wiatrowych, w ciagu godziny wylaczaja sie elektrownie z zachodniopomorskiego, lubuskiego i dolnoslaskiego, czesciowo takze w wielkopolsce, razem co 4 elektrownia. Elektrownie produkuja juz tylko 45% energii, w tym czasie niedoboru musza pokryc elektrownie konwencjonalne, bo sloneczne sa przesloniete chmurami, Rozpedzenie kotlow do pelnej mocy to dwukrotnie wieksze zuzycie surowca jak przy zwyklej pracy. Mijaja nastepne 2 godziny, orkan jest juz w calej Polsce, niedziala juz 80% elektrowni, ze wzgledu na panujacy mrok przez chmury, zuzycie energii wzrasta do tego jakie sa w szczycie, a w szczycie wszystkie elektrownie daja tylko 25% enegii calej Polsce, 80% z nich nie dziala, ze wzgledow bezpieczenstwa, tylko 5% energii pochodzi z wiatru. Pozostale 95% energii produkuja zaklady konwencjonalne, pytanie skad te zaklady? Jednak musza one byc na wszelki wypadek, tyle ze wczasie gdy energia wiatru jest produkowana- elektrownie weglawe czuwaja w uspieniu, a gdy sa potrzebne rozbudza sie je, a co z pracownikami -takze czuwaja, bo przeciez nie siedza w domu czekajac na raporty buzowe... System oparty na technologiach odnawialnych po raz kolejny zawodzi i pokazuje jak jest drogi... Przeczytaj sobie podobny przyklad z Hiszpani, gdzie na jednej z wysp energia odnawialna pokrywa 100% zapotrzebowania na energie, w szczycie produkcji, nawet duza czesc jest marnowana bo nie ma az takiego zuzycia, a w czasie gwaltownych burz uruchamia sie elektrownie weglowa. Przy produkcji pracuje 2 razy wiecej osob jak dotychczas, po 5 latach od osiagniecia "wystarczalnosci odnawialnej" wyspa ma najdrozsza energie w Hiszpani i najbardziej zawodny system, rocznie jest tam okolo 10 przerw w dostawie energii elektrycznej, a elektrocieplownia weglowa i tak zuzywa 50% wegla ktoryby zuzywala pracujac normalnie, samo zuzycie energii elektrycznej zas wzroslo na wyspie o okolo 20%, bo wode podgrzewa sie grzalkami elektrycznymi, bo elektrocieplownia nie dziala na okraglo. Jakby tego bylo malo czesc starszych elektrowni wiatrowych trzeba juz naprawiac lub wymieniac, a energia zuzywana do tego jest przez wielu pomijana. Np. transport nowej wiezy z portu na miejsce budowy to 18 transportow tirow, dzwig tez niezle pali, a wytopienie stali na maszty wytwarza sie w 9%% poprzez podgrzewanie jej palacym sie weglem. Ot cala prawda o energii odnawialnej.