dabor
/ 217.99.72.* / 2009-06-17 08:04
Jak na razie gwiazdy się nie mylą. Mała bessa powoli się
wypala, co prawda SP jeszcze na granicy ale euro już odbiło.
Jak mawiają analitycy, korekcyjne ruchy na korekcie innej
korekty.I nic dziwnego, w tym tygodniu walka dwóch aspektów,
prowzrostowej koniunkcji Jupiter/Neptun z jednoczesną, nie
lubiącą hossy, retrogradacją tych planet.
Dzisiaj i jutro słoneczny trygon, a więc wahadło może się
odwrócić. Rynki okażą niezdecydowanie, duża dynamika ruchów,
czasem nieprzewidywalność.
Mamy też Słońce w kwadracie do Urana, co daje nam czeski
film czyli "nikt nie wie o co chodzi". Rozstrzygnięcia w
tym tygodniu raczej nie będzie, gnomy jeszcze nie gotowe,
choć istnieje tu mała niepewność. Neptun może spowodować
efekt "paniki na Titanicu", a trudno to będzie odkręcić.
Horoskop indeksów USA na początku tygodnia mocno minusowy,
dlatego też to odbijanie takie niezdecydowane. Tutaj
jednak wszystko zależy od woli gnomów, jeżeli jeszcze nie
czas, to podpompują, nawet wbrew tranzytowi Saturna.
W nocy jen zaczął się powoli osłabiać.
euro/dolar - możliwy ruch w rejon 1,42
dolar/złoty - ponowne zejście poniżej 3,20
Tylko kiedy euro kończy tą korektę, czy rzeczywiście tak wysoko ?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a9c3898bf5565898.html