kola748
/ 194.153.119.* / 2015-10-26 22:55
inaczej - haruję jak wół 5 lat,, bez wakacji, bez świąt i urlopów, starcza mi od pierwszego do pierwszego - taka karma. Nie obijam się, nie ciągnę zasiłków, o nic się nie upominam, ale nie będę w związku z tym utrzymywać banków (bo ja się chce kupić pralkę to tylko na kredyt, pan 20tysięcymiesięcznie kupuje za gótówkę) Nie każdemu tak się układa i nie każdemu przez to że jest nierobem. Nie patrz na całe społeczeństwo przez pryzmat swojego odosobnionego przypadku, takich jak Ty jest tyle ile wynosi błąd statystyczny. Zarabiasz - dokładasz się do państwa, który dał ci możliwość tak się rozwinąć. nie podoba się płacenie podatków - jedź gdzie indziej, z pewnością też ci się będzie wiodło podobnie. Dla ciebie podatek 35% nie jest obciążeniem. Dla kogoś, kto zarabia 2500 18% to bardzo dużo. Dalej nie kumasz skali? No tak, 20 tysięcy zasłoniło ci oczy, inni się nie liczą , jesteś ty i twoje 20 tysięcy... dramat i metr mułu