Marcinkiewicz: Kaczyński i Tusk mogą działać razem

Money.pl / 2007-10-06 14:36

+ popieram - neguję 0 usuń Zgłoś do usunięcia

Komentarze do wiadomości: Marcinkiewicz: Kaczyński i Tusk mogą działać razem .

Re: Marcinkiewicz: Kaczyński i Tusk mogą działać razem

ja_ / 78.131.148.* / 2007-10-08 00:11

+ popieram - neguję 0 usuń Zgłoś do usunięcia

Ten facet niczego nie rozumie, albo jest tak odporny na ślinę, że opluty, natychmiast podaje łapkę i merda ogonem !!

Mam nadzieję, że były premier nie jest w EBOiR na żadnym

normalny / 83.5.118.* / 2007-10-07 08:19

+ popieram - neguję 0 usuń Zgłoś do usunięcia

stanowisku decyzyjnym, bo jego poczucie rzeczywistości jest skromne. O ile można sobie wyobrazić fachowców z PO w rządzie PiS, to na pewno nie Tuska. Podobnym absurdem jest Kaczor w rządzie PO, natomiast można by sobie wyobrazić udział w rządzie PO tych nielicznych fachowców, których PiS posiada. Nie jest ich tam zbyt wielu, bo większość PiS to bojówkarze.

Re: Marcinkiewicz: Kaczyński i Tusk mogą działać razem

najcz / 2007-10-07 07:44 / Tysiącznik na forum

+ popieram - neguję 0 usuń Zgłoś do usunięcia

Gosiewski: media potrzebują studentów szkoły o. Rydzyka
pewnie ,że niemożliwe przecież widać do czego zmierza pis.

Re: Marcinkiewicz: Kaczyński i Tusk mogą działać razem

piskorzem / 83.4.18.* / 2007-10-06 17:40

+ popieram - neguję 0 usuń Zgłoś do usunięcia

To jest niemożliwe. Obaj panowie zioną do siebie ogniem nienawiści. Tusk nienawidzi Kaczyńskich bo doznał od nich upokorzenia, a Kaczyński nienawidzi bo tak już ma.
Taka kolalicja jest niemożliwa - przynajmniej nie na równych zasadach. Chyba, że jedno z ugrupowań zaakceptuje swoją rolę jako "przystawki". Ale poki obaj rządzą w swoich partiach wydaje się być to niemożliwe.

Re: Marcinkiewicz: Kaczyński i Tusk mogą działać razem

Elendir / 2007-10-06 21:00 / Łowca czarownic

+ popieram - neguję 0 usuń Zgłoś do usunięcia

Tusk ustąpi jeżeli podział wpływów będzie zgodny z wynikiem wyborów. Jeżeli będzie miał opory koledzy z PO wytłumaczą mu tą kwestię.

Natomiast jeżeli PiS choć trochę więcej głosów dostanie niż PO to będzie uważać że wygrało wybory i należy się mu lwia część władzy. Kaczyński nie ustąpi, a raczej zawrze koalicję z tym, kto pójdzie na największe ustępstwa. Czy to będzie LiD, czy też PSL? Zobaczymy. Choć może i tak to będzie lepsze niż samowładny PiS?