Forum Forum finansoweInne

Marcinkiewicz: Mam wystarczające doświadczenie

Marcinkiewicz: Mam wystarczające doświadczenie

Wyświetlaj:
Konradm / 89.171.78.* / 2006-12-22 18:48
..mam na myśli Hannę Gronkiwicz-Waltz ..a polityk do banku..
kiedyś było: kobiety na traktory.. robotnicy na uniwersytety..
a studenci do roboty..
czy ktoś coś rozumie??!!
Nie wiem.. ja wyprowadzam kredyt z PKOBP.. dość kretyństwa.. nie powierzę też pieniędzy instytucji, która jest łupem polityków..
MP / 195.90.107.* / 2006-12-23 11:42
Prosze Pana, za trzymanie pieniedzy w skarpetce procentu nie daja.
JAKR / 80.48.149.* / 2006-12-23 18:41
Racja. A PKO BP daje o,1 % w stosunku rocznym. To jest powalająca kasa
marek19-53 / 83.24.27.* / 2006-12-23 10:15
HGW w chwili mianowania na prezesa NBP nie miała ani odpowiedniego wykształcenia (prawo i administracja) ani doświadczenia (asystent na uczelni.
MacMurphy / 84.40.135.* / 2006-12-23 17:34
O ile dobrze pamiętam, to HGW zrobiła doktorat albo ma publikacje naukowe dotyczące funkcjonowania banków centralnych. Co prawda nie jestem pewien, czy prace te powstawły przed byciem przezesem NBP
Konradm / 89.171.78.* / 2006-12-22 18:45
..i byłem harcerzem..
mam więc wystarczające kwalifikacje, by zostać agentem do zadań specjalnych..
Sejm i rząd to instytucje śmiechu warte, jeśli mówimy o zarządzaniu, bo wybiera się tam i Leppera i Giertycha ..i Bojarską..
polityk z natury rzeczy nie nadaje się do biznesu, bo jak by miał odp. kwalifikacje - nie zajmowałby się polityką..
zamiast przeszczepiać polityków do biznesu - proponuję przeszczepić dobre zwyczaje biznesu do polityki - rozliczać polityków z efektów działalności!! Masz plan-realizuj! nie dajesz rady - jesteś nikim!!
Maszt / 83.9.51.* / 2006-12-22 16:26
Jestem ekonomistą.Uważam że p.Marcinkiewicz nadaje się na komedianta.Ale w PKOBP nie ma takich etatów.Proponuję więc zatrudnić w Cyrku.
dedek / 83.30.139.* / 2006-12-22 15:27
Nie on jeden jest bezrobotny z wyższym wykształceniem i doświadczeniem. Jak jest taki rzutki to sam sobie rady da.
A jeśli nie to zrobimy zrzutkę narodowa na zasiłek dla bezrobotnego ex-premiera i przestańmy sie zajmować głupotami dotyczacymi jednego człowieka.
czytelnik / 209.196.15.* / 2006-12-22 14:44
Kiedyś od rodziców dostał skarbonkę (świnkę) - izaczął zbierać grosiki. Od tego czasu stał się najlepszym w Kraju ekonomistą.
Ja z kolei wycofuję swoje oszczędności z PKO BP
KWA / 62.121.118.* / 2006-12-22 14:15
Śniegu ani śladu a do PKO BP samych bałwanów nawiewa. Tak wygląda Polska gospodarka wg kaczorowatych.
PAweł R / 83.10.15.* / 2006-12-22 12:01
MArcinkiewicz speniał ze musi wrocic do szkoly a tu kolezka Giertych takie podwyzki zalatwil nauczycielom to co sie dziwicie ?
Polak PL / 83.10.15.* / 2006-12-22 11:58
KAziu a gdzi ete 3 mln mieszkan czy ty masz honor ? przegrales wybory bo byles do bani wez chlopie pogodz sie i nie rob wiekszej kaszany
wolny człowiek / 83.27.36.* / 2006-12-22 11:37
Ja proponuję inne rozwiązanie. Postawcie się na pozycji Marcinkiewicza. Niebywały awans nauczyciela fizyki z prowincjonalnej szkoły, szum medialny, rankingi popularności i gość uwierzył że jest niezastąpionym i wszechkompetentnym geniuszem. Po objęciu funkcji p.o. prezydenta Warszawy zrezygnował z mandatu poselskiego, wybory przegrał, nie ma miejsca (i diety) w sejmie jest bezrobotny. Do szkoły nie wróci (podobno nie ma przyjęć w trakcie roku szkolnego, a do września daleko), a z czegoś żyć trzeba. W swym zadufaniu nie dostrzega że jest śmieszny i żałosny. Mam pomysł jak z tego wybrnąć tanim kosztem (dla całego kraju). Pomysł ma jedną poważną wadę: Zastosowany jednorazowo przyniesie oczekiwany rezultat (Marcinkiewicz i jego rodzina będą mieli za co żyć, a poważne instytucje (i my również) nie będą narażone na kolosalne straty spowodowane dyletanctwem ludzi na stanowiskach na których nigdy nie powinni się znaleźć). Wadą pomysłu jest to że mógłby się upowszechnić. Zbliża się koniec roku, będziemy rozliczać się z podatków za 2006r. Pracujących w kraju i płacących podatki jest ok. 15 mln. osób. gdyby każdy dorzucił do podatku powiedzmy 50 gr, to uzbierało by się coś koło 7 mln.zł. Taka kwota sądze że zaspokoiła by aspiracje finansowe byłego nauczyciela, a obecnie bezrobotnego fachowca wszelkich specjalności. Co? że to za dużo? pomyślcie tylko ilu strat dzięki temu posunięciu udało by się uniknąć. To tak jak składka za ubezpieczenie domu, ułamek procenta wartości ubezpieczanego majątku, z ta różnicą że byla by to składka definitywnie JEDNORAZOWA. Że co? że może nie przyjąć? Nie odrzuca się prezentów darowanych z serca od wdzięcznego narodu. Wesołych Świąt, więcej luzu. Yes! yes! yes!!!
Zdzisław Kotliński / 2006-12-23 21:18
SUPER jeszcze raz SUPER, najwspanialsza propozycja dla MEGA FACHOWCA KAZIA popieram, dam nawet 10 zł. to jest za 20-tu pokrzywdonych przez PIS {bezimiennych}. LUDZIE DAJCIE ZYC KAZIOWI toż to talent i mózg, którego nie można stracić . Skarby Narodowe trzeba Chować i nie dać Sobie Wykraść, najlepiej 2 m. poniżej poziomu terenu
zalamany / 157.25.157.* / 2006-12-22 10:00
A Kaziu pcha sie sie na chama na ten stolek majac zerowe kompetencje i osmiesza sie.
URP (zamiast 4RP) czyli uklad rodzinno-partyjny wział wladze i robi z nia co chce (czyli sobie dobrze).
Kaziu, straciles u mnie resztki szacunku. Jareczek juz go dawno nie ma.
szwagier00 / 80.55.81.* / 2006-12-22 09:59
Prześmiewcom Marcinkiewcza pod rozwagę:
prezesem zarządu największego banku komercyjnego, i do tego zagranicznego w Polsce, jest Jan Krzysztof Bielecki, człowiek, który w swoim życiu był zmywaczem elewacji i kierowcą ciężarówki.
Jakieś studia podobno skończył, ale w zawodzie nie pracował.
Jedyną zasługą i doświadczeniem było spędzenie kilku nocy we właściwym miejscu, czasie i towarzystwie. Na styropianie. I jakoś nikt Bieleckiego od buraków nie wyzywa.
Axe / 82.143.156.* / 2006-12-22 11:29
Gościu...może najpierw sprobuj przeczytać jeszcze raz artykuł...jest tam napisane jakie kwalifikacje ma Bielecki...sprobuj przeczytać...tym razem ze zrozumieniem...
szwagier00 / 80.55.81.* / 2006-12-22 14:51
Hmmmm Tytuły....
Niejaka pani Ziółkowska, były członek(?) RPP jest już nawet profesorem. Ale jej pracy doktorskiej i habilitacyjnej, że o publikacjach niezbędnych do uzyskania tych tytułów nie wspomnę, trudno się doszukać w bibliotece renomowanej uczelni.
A czym konkretnie JKB zajmował się w EBOR może opowiedzieć HGW, która robiła mniej wiecej to samo.
MARCIN30 / 2006-12-22 10:20
Bielecki spełniał warunki ponieważ zanim został pprezesem PEKAO SA pracował w EBOiR i tam zdobył wymagane doświadczenie. Dopiero potem mógł zasiąść w zarządze PEKAO
AT / 83.18.191.* / 2006-12-22 11:12
Dodatkowo należy nadmienić, ża PEKAO S.A. jest bankiem prywatnym i właściciele mogą sobie zatrudniać kogo chcą. Za to PKO B.P. jest bankiem państwowym, czyli naszym i dlatego nie może zatrudniać kogo popadnie.
szwagier00 / 80.55.81.* / 2006-12-22 14:56
PKO BP jest bankiem państwowym?
A ja przeczytałem w Wyborczej, że PKO BP został sprywatyzowany, a jego pracownicy nawet uwłaszczyli się prawem kaduka na 15% majątku.
Więc jest prywatny, czy panstwowy?
Czy tepsa, której głównym udziałowcem jest France Telekom - firma państwowa jak najbardziej, jest zatem firmą prywatną, czy państwową?
A jeżeli państwową, to jakie państwo jest jej właścicielem?
AT / 217.116.110.* / 2006-12-22 19:23
W przypadku PKOBP państwo zachowało pakiet kontrolny, a więc jest to firma państwowa.
szwagier00 / 83.23.234.* / 2006-12-23 00:51
Czy twierdzisz, że Wyborcza KŁAMIE????
Nie posądzam cię o taką odwagę.
el_nino / 83.26.122.* / 2006-12-23 12:39
To ze PKOBP zostalo sprywatyzowane nie oznacza ze panstwo pozbylo sie wszystkich udzialow! Ba! Ma nadal pakiet kontrolny w POKBP! Pojecie prywatyzacja nie koniecznie oznacza sprzedawania calosci lub wiekszosci akcji firmy! TPSA tez jest firma panstwowa a France Telekom posiada w niej mniejszosciowy pakiet. A wlascicielem FT jest panstwo Francja. Tak wiec glownym i bezposrednim wlascicielem TPSA jest Polska a posrednim Francja
szwagier00 / 80.55.81.* / 2006-12-27 13:12
Czyli jest prywatne, chociaż państwowe.
Ludwik XIV, Król Słonce mawiał:
Państwo to ja!
Państwowe jest wszystko, w czym państwo ma udział tak?
Prywatne jest wszystko, w czym prywatny ma udział.
Jak obaj maja udzialy, to własność jest dialektyczna.
rybka / 2006-12-22 10:22 / Tysiącznik na forum
I dodatkowo ma doktorat z ekonomii, co niektórzy nazywają "jakimiś studiami"
szwagier00 / 80.55.81.* / 2006-12-22 14:59
A na jaki temat ten doktorat? I na której uczelni?
I gdzie można go przeczytać?
AT / 217.116.110.* / 2006-12-22 20:37
Na Uniwersytecie Gdańskim. Przeczytać go można w bibliotece głównej albo wydziału ekonomii.
jliber / 212.180.147.* / 2006-12-22 11:56
Ale niesamowity mają ten swoj wirtualny swiat tacy jak szwagier00 co? :)
już zrelaksowany / 212.244.61.* / 2006-12-22 12:43
"No" - i, o ile mnie pamięć nie zawodzi, potrfi "uwalniać Pandorę z puszki" - ha......... Wesołych Świat...
Kero niezwerbowany / 213.238.124.* / 2006-12-22 09:48
"Sam Kazimierz Marcinkiewicz powiedział w programie "Co z tą Polską" w Polsacie, że w prawie bankowym nie ma żadnego zapisu, według którego osoba będąca w zarządzie banku powinna mieć doświadczenie bankowe."

Moim zdaniem wystarvczy też rolnicze - uważąj Kaziu bo Cię Lepperem kaczor znowu wysadzi.

Buta i głupota udziela się już i Marcinkowi. Jedno szambo jeden smród.
JA / 2006-12-22 09:26 / Tysiącznik na forum
no to ja startuje na hirurga tez uważam ze mam zaje-bajer doświadczenie bo przejechałam kiedyś pijawke rowerem
jliber / 212.180.147.* / 2006-12-22 08:46
Marcinkiewicz! Co tak nisko celujesz! Po koronowaniu Jezusa zrób zamach stanu i od razu na najwyższe stanowisko we wszechświecie wchodzisz!! Myśl moherem albo będziesz zerem!!
xxxyyyzzz / 193.151.64.* / 2006-12-22 11:32
Prezes banku państwowego to nie jednyna osoba która zarządza bankiem. Jest jeszcze rada nadzorcza i zarząd.
Zacytuję prawo bankowe dotyczące banów państwowych:
"Art. 15
1. Organami banku państwowego są rada nadzorcza i zarząd.
2. Członkowie zarządów lub rad nadzorczych nie mogą zajmować się działalnością konkurencyjną. W szczególności nie mogą być członkami zarządu lub rady nadzorczej innego banku, chyba że bank państwowy jest akcjonariuszem tego banku.

Art. 16
1. Radę nadzorczą powołuje się na okres 3 lat spośród osób posiadających odpowiednie kwalifikacje z zakresu finansów. Przewodniczącego rady nadzorczej powołuje i odwołuje Prezes Rady Ministrów na wniosek Ministra Skarbu Państwa.
2. Członkowie rady są powoływani przez Ministra Skarbu Państwa spośród osób nie będących członkami zarządu tego banku. Odwołanie członków rady następuje w takim samym trybie, w jakim zostali powołani.

Art. 17
Prezesa zarządu banku państwowego powołuje i odwołuje, po zasięgnięciu opinii Komisji Nadzoru Bankowego, rada nadzorcza banku. Wiceprezesów i pozostałych członków zarządu powołuje i odwołuje rada nadzorcza banku, na wniosek prezesa zarządu.

Art. 18
1. Rada nadzorcza sprawuje nadzór nad działalnością banku państwowego, zatwierdza przedstawione przez Zarząd sprawozdanie finansowe oraz podział zysku i sposób pokrycia strat, a także przyjmuje sprawozdania z działalności banku, udziela zarządowi banku zaleceń oraz może zawieszać w czynnościach członków zarządu banku.
2. Z zastrzeżeniem ust. 1, zarząd banku rozpatruje sprawy dotyczące działalności banku oraz podejmuje w tych sprawach uchwały, których wykonanie zapewnia prezes zarządu banku.
3. Rada nadzorcza uchyla uchwałę zarządu banku w razie stwierdzenia jej niezgodności z przepisami prawa lub statutem banku.
4. Prezes zarządu banku państwowego reprezentuje bank, przewodniczy zarządowi banku oraz organizuje działalność banku.
5. Szczegółowy zakres działania rady nadzorczej i zarządu oraz osoby uprawnione do reprezentowania banku określa statut banku państwowego."
W moim odczuciu po zapoznaniu się ze źródłem prawa można wypowiadać się na dany temat.
Marzą mi się media które soczyście i obiektywnie podejdą do tematu który decydują się opisać....
zdenek / 2006-12-22 09:08 / Tysiącznik na forum
popatrz czy przez przypadek z tego wielkiego wysiłku intelektualnego się nie zmoczyłeś.
jeśli tak to zawołaj mamusię by zmieniła ci pampersa
maa / 2006-12-22 09:46 / Tysiącznik na forum
Ciekawe, co "zdenkowi" wystarczyłoby, żeby przestać napadać na każdego, kto źle napisze o Bliźniakach, ich partii i koalicji?
"zdenek" jest kompletnie nieprzemakalny. Radne afery, nepotyzm, głupota, korupcja, rozpusta koalicjantów nie zachwiały jego uwielbienia do tej menażerii...
Chyba aż taki głupi nie jest, żeby nie móc zrozumieć, że rządy familii Kaczyńskich zmniejszą szanse jego, jego dzieci na jakieś godniejsze i dostatniejsze życie?

W końcu każdy mający tylko trochę instynktu samozachowawczego. Nawet niezbyt rozgarnięty człowiek czuje, że jeśli jego los zależy od podobnego sobie, to nie jest to bezpieczne.

Czyżby demagogiczne hasła Kaczyńskich typu "Prawo i Sprawiedliwość" , "odnowa moralna" itp. miały aż taką hipnotyczną moc?
marek19-53 / 83.24.45.* / 2006-12-22 10:11
"człowiek czuje, że jeśli jego los zależy od podobnego sobie, to nie jest to bezpieczne".

Gdzie tu logika, gdzie tu sens ?.

To samo pytanie odnosi się do utożsamiania, stawiania w jednym rzędzie "godnego i dostatniego życia". Często te pojęcia stają się wręcz sprzeczne.
Oczywisty jest błąd językowy, powtarzany powszechnie. Słowo godziwy, zostało zastąpione słowem godny.

Oczywiście chciałbym, aby tak to funkcjonowało. Godnie i dostatnio. Jednak widać w polityce i wypowiedziach wyrażny podział w akcentowaniu priorytetów.

Większość wypowiedzi na tym forum w sprawie afery mostowej akceptowała przekręty "bo przynajmniej jest most".
maa / 2006-12-22 11:25 / Tysiącznik na forum
"człowiek czuje, że jeśli jego los zależy od podobnego
sobie, to nie jest to bezpieczne".

Gdzie tu logika, gdzie tu sens ?"
Hm, postaram się pisać wolniej, bo widzę, że Pan wolno myśli.
Ja osobiście preferuję układy, gdzie szefem jest człowiek o nie mniejszej niż moja inteligencji, wiedzy itp. Idiota, a niewątpliwie Marcinkiewicz nie błyszczy inteligencją,, może doprowadzić do zniszczenia układu (bankructwa firmy, zadłużenia kraju, straty prestiżu). Inaczej mówiąc, w interesie podwładnych jest, by szefowie na każdym szczeblu nie przekraczali szczebla niekompetencji (patrz zasada Petera)

Godny vs. godziwy:
Nie popełniłem błędu. Nie jest godnym życie w kraju-szambie, rządzonym przez dwóch niedouczonych, przepełnionych złością i kompleksami bliźniaków, którzy na koalicjantów wybrali sobie głupich je*ków oraz neonazistów. Pół czasu spędzam za granicą i mam już dosyć wiców o polskich politykach. Jest mi zwyczajnie wstyd politycznej menelii w garniturkach. Wstydzę się, że jestem obywatelem kraju, który wybrał takich polityków!

Nie zapomniał Pan czasem o najnowszej PiS-aferze w Krakowie?
Drogi Panie, afery są, były i będą. To "ludzkie"...
Walka z nimi polega na:
1. nie stwarzaniu okazji (PiS akurat postępując wg. wskazówek Lenina stwarza ich coraz więcej);
2. szybkim wykrywaniu ( PiS blokuje prokuraturę, jeśli sprawy dotyczą ich członków a prasa sprawy nie odkryła), 3. karaniu (sądów PiS nie opanował - działają, jak działają).

Wymiana poglądów z Panem coraz bardziej przypomina kłótnię z fanatykiem... Zero merytorycznych argumentów, przepraszam - wspomniał Pan o aferze mostowej :), erystyczne chwyty. Ja staram się nimi jedynie okraszać wpis by zirytować takich jak Pan, u Pana zastępuja one jakąkolwiek treść.

Nie odpowiem już Panu na żaden komentarz. Pan wie swoje. Jak ten, którego nic nie przekona, że białe jest białe...
MP / 195.90.107.* / 2006-12-23 11:58
Widze za nasz kochany filozofujacy motorniczy maa nie bedzia mial juz z kim rozmawiac. Dla niego kazdy majacy inne niz on poglady jest fanatykiem niegodnym rozmowy. Niech Pan spojrzy w lustro Panie maa a zobaczy Pan prawdziwego fanatyka na dodatek zle wychowanego.
Sta27 / 80.55.241.* / 2006-12-23 19:13
Szanowni Państwo! My się tu przerzucamy słowami a tam "władza" trwoni nasze podatki i myśli jak nas bardziej oskubać. Zacznijmy się raczej zastanawiać jak się zabezpieczyć przed CWANIACTWEM które już tworzy systemy ( np. wyborcze) by przez przypadek nie było innych WYBRANYCH niż oni. I wcale nie dotyczy to tylko rodziny K. i ich sług.
szwagier00 / 80.55.81.* / 2006-12-22 15:11
Rozumie, że pijaczka, kłamcy i geszefciarza Kwaśniewskiego się nie wstydziłeś.
I o Kwaśniewskim nie było wiców, bo "kształcony prawie magister", prawda?
I opalony prawie jak sam Lepper.
Nie zapominaj, że gwiazda polskiego dziennikarstwa, magister zootechnik Olejnik Monika, uznała Leppera za poważnego polityka.
z.gekon / 83.22.207.* / 2006-12-22 09:58
Tu nie o to chodzi. Cała ta dogłębna analiza zdenkowego zachowania jest zupełnie zbędna. Po prostu Zdenek siedzi w tym układzie po uszy i każdą krytykę pojmuje jako atak na siebie. To normalne odruchy. Każdy atakowany pies też się broni atakując na oślep. Dlatego w zdenkowym pisaniu brak jest jakichkolwiek merytorycznych argumentów. Czuje się atakowany i wali na oślep tak aby jak najmocniej zabolało. Normalka.
jliber / 212.180.147.* / 2006-12-22 09:53
Eee, ja tam zdenkowi współczuję, on to się teraz musi biedaczek napocić broniąc rządzącego układu.
Juru / 2006-12-22 18:30
A czy Jarek nie jest zabawny tak narzekał na komunizm. A sam wybiera według klucza partyjnego
1 2
na koniec starsze

Najnowsze wpisy

Kredyty gotówkowe - najlepsza oferta: