Forum Forum finansoweInne

Marcinkiewicz na bank?

Marcinkiewicz na bank?

Money.pl / 2007-01-24 08:41
Komentarze do wiadomości: Marcinkiewicz na bank? .
Wyświetlaj:
Klient / 85.89.166.* / 2007-01-25 13:31
Po wykryciu afery w Policji lub szokującym wydarzeniu zawsze wylatuje szef policji. Już należy się zastanawiać co można zrobić po przejęciu PKO BP przez tego człowieka.
Zobaczymy czy wyleci???
Edelman / 83.23.116.* / 2007-01-25 10:45
kto podpadnie kaczyńskim to ich mściwość jest nie ograniczona
zarąba / 193.0.70.* / 2007-01-25 10:01
żenada i obraza boska!
wojcher / 2007-01-24 20:53 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Tylko czy ma on jeszcze poparcie klientów PKO? Zasada jest prosta: "Jest jeden szef. On może zwolnić kazdego, nawet właściciela, wydając (tu: zanosząc) swoje pieniądze gdzie indziej" Ja również bardzo lubiłem Kazika chociaż, co do jego osiągnięć to jestem bardzo rozczarowany. Ale przynajmniej popatrzeć było milej i nie słuchałem ciągłego "gniecenia i chrząkania" podczas przemowy premiera. Teraz Kaziu trochę stracił w moich oczach.
Zachodnie Kresy. / 83.21.240.* / 2007-01-24 18:07
Nie jestem warszawiakiem i nie moją sprawą jest, kto będzie kierował administracją Warszawy, choć nie jest mi to całkiem obojętne, ponieważ Warszawa jest i moją stolicą, ale szlag mnie trafia, kiedy Tusk, świadomie tu pomijam pan, wrzeszczy, że Gronkiewicz,do rozstrzygnięcia sądowego, jest prezydentem Warszawy i Premier nie ma nic do powiedzenia. Pytam się w takim razie, co ma do powiedznia, nic mnie nie obchodzący, szef jakieś partii, który na dodatek chyba nie bardzo rozumie, kim jest.
Stolica jest moją i mam prawo się o nią martwić, ale nic mnie nie obchodzi jakiś szef partii, którego ja nie wybierałem, a nawet według mnie jest skandalem dla Polski. I gdybym ja był szefem państwa, jak któryś z Panów Kaczyńskich zrobiłbym wszystko, aby za politykowanie z Panią Merkel został odpowiednio ukarany i to przez Prokuraturę. W Państwie nie mogą być dwa nurty polityki zagranicznej. Gronkiewicz Waltz robi wszystko aby znienawidzieć nie tylko ją, ale całą PO. Właśnie w tej przymulonej na realia kobiecie widać butę, może nawet hitlerowską, płynącą Wisłą, pod prąd - w górę rzeki.
Czytam w tej chwili jej stwierdzenie: "Jestem prezydentem"
chamstwo bez odrobiny skromności. Myślę, że w wielu przypadkach ten Kokonowicz, czy jak mu tam, też kandydat na prezydenta, zachowywał się o wiele bardziej kulturalnie
niż ta kobieta. A wrzeszczy - jak by była na żydowskim targu
Tfu z takim prezydentem stolicy.
Werona / 83.12.53.* / 2007-01-25 09:56
Niestety , p.tusk ma rację. Do orzeczenia sądu p.Gronkiewicz jest prezydentem, bo wygrała w demokratycznych wyborach.
Premier nie moze zrobic nic. teraz będa na gwałt dorabiac ustawę, rozporzadzenia itp.
Zachodnie kresy / 83.21.226.* / 2007-01-25 13:54
Werona, Tusk nie ma racji, przepis mówi, że kto się spóźnił zoswiadczeniem, traci mandat i wcale nie ma w nim mowy o sądzie. Proponuję, abyś milczał jeśli masz małe pojęcie. Na dodatek powiem ci, przeprzepis, mówiący o utracie mandatu, jest autorstwa PO.
Fred1 / 193.189.116.* / 2007-01-24 19:34
Misiu z kresów, a Ty normalny jesteś ?
Niby Cię nie obchodzi kto będzie prezydentem Warszawy, ale jednak i tak dalej ...
ale to nie na temat
przeczytaj artykuł, który komentujesz !!!
zachodnie kresy / 83.21.254.* / 2007-01-24 20:04
Fred1. Nie martw się, przeczytałem ten artykuł i on mnie niewiele obchodzi ponieważ ja wybrałem inny bank niż ten, którym chce kierować Pan Marcinkiewicz. Obecna prezydent Warszawy działa mi na nerwy i nie tylko tu, ale w każdej sytuacji chcę przekazać moje, z niej,niezadowolenie. Uważam Pana Marcinkiewicza za człowieka spokojnego i tylko w jednym przypadku jego zachowanie nie odpowiadało mi. Tylko yes, yes, yes, uważam za niezgodne
z ustawą o języku polskim, która powinna być przestrzegana, przynajmniej, przez przedstawicieli rządu.
warszawa / 62.121.92.* / 2007-01-25 08:54
Rozumiem ze martwi sie Pan o stolice,ale musze powiedziec ze bedac tu w Warszawie (troche blizej calej "akcji") wole ta butna Hanie bardziej niz flegmatycznego Kazia. Teraz jak plyna takie fundusze z uni potrzeba troche wigoru zeby tym dobrze sie zajac. A uwierz mi jezeli Kaziu mialby w 1/10 chociaz prowadzic taka polityke jak prowadzil Pan Kaczynski to bylaby katastrofa dla Warszawy. A poza tym prezydent warszawy zostal wybrany przez mieszkancow a nie przez Panow Kaczynski!!!!! Nie ma u Nas monarchi z tego ci sie orientuje i nie widze powodu aby wydawac "fortune" z powodu 2dni spoznienia. Kara np. pieniezna (duza zeby byla odczuwalna) w zupelnosci wystarczy. Po nowych wyborach i tak Hanka bedzie prezydentowo i cala ta farsa to bedzie wyrzucanie pieniedzy w bloto, a z tego co sie orientuje jest 1000 innych wazniejszych celow, chodzby szpitale
Zachodnie kresy / 83.21.226.* / 2007-01-25 14:26
Warszawa, jesli wnosząc odwłanie do Powiatowego Nadzoru Budownlanego, o mały włos, mogłem przegrać sprawę, o którą walczyłem przez rok, to dlaczego spóźnienie o jedeń dzień prominenta ma być inaczej liczony. Tylko dlatego, że odwołania nie zatytułowalem: odwołenie. mogłem przegrać wiele, ale w dniu kiedy mijał termin odwołania pofatygowałem się do nich osobiście i w pierwszej chwili, sądzili, ze przyszedłem złożyć odwołanie. Wiesz człowieku co przeszedłem? koniec nie ma sprawy. Mówiono mi pan nie pilnuje swoich spraw, a my mamy się tym martwić. Prosze nie zajmować nam czasu, powiedzieli. Ale uparcie zarządałem przeczytania pisma, które wysłałem minimum tydzień wcześniej i... dopiero im zrzedła mina. Nie, urzędnik jest takim samym człowiekiem jak ja i też powiem : proszę pilnować własnego interesu.
Prawo jest prawemn niech się wezwany spóźni o jedeń dzień do sądu? kara, albo wyrik zaoczny. Nie, nie możemy traktoiwać spóźnienie o jeden dzień jako coś nieistotnego, bo inam tego tak nie traktują. Oczywiście, jeśli mówimy o kosztach nowych wyborów, to pokryte one powinny być przez winnych całego zajścia to jest przez spóżnialskich, ktorych przedwcześnie obdrzono zaufaniem.
kkkkkkkkk / 83.14.99.* / 2007-01-24 17:10
PiS ma krótka ławeczke i to było widać przy wyborze prezesa NBP
patrzacy z boku / 83.14.99.* / 2007-01-24 17:07
Kazio pewno więcej się nauczył w miesiąc niż niektórzy z zarządu PKO BP przez całe życie - nie to bym schlebiał temu gościowi, ale tępy to on nie jest i moim zdaniem sprawdzi się z jednego powodu - PKO opiera się jak każda duża instytucja finansowa na średniej kadrze menadzerskiej i żaden bałwan z zarządu jak się nie wtrąca nie jest w stanie zaszkodzić - skrzypek przecież tez się nie znał Hanka też i co - była dobra - ponieważ otaczała się mądrzejszymi od siebie ( info z NBP) i o to chodzi - jeżeli nie otoczy się miernotami Kaziu to ta maszyna sama się napędza – potencjał PKO BP jest nie do przerobienia, – więc nie lamentujcie takie jest życie od wieków prywata i nepotyzm – zastanawiajcie się nad urna a nie nad rozlanym mlekiem – atak na marginesie jak nie będzie w Polsce okręgów jednomandatowych to niewiele się zmieni
wojcher / 2007-01-24 20:47 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Niestety, żadna maszyna sama się nie napędza. Po prostu, zwalnianie trwa znacznie dłużej co skutkuje że czasami tego nie widać. A to powoduje że potem takiego kolosa trudno rozpędzić. Nie mam nic przeciwko Kazikowi, ale dlaczego interpretuje się prawo pod siebie i na siłę udowadnia mi się że ma on doświadczenie bankowe. (miesiąc na stanowisku doradcy p.o. prezesa- i to na urlopie bezpłatnym, hmmm....)
cichy wielbiciel PiS / 83.10.106.* / 2007-01-24 15:58
tia, bez wsparcia Premiera Tysiąclecia to i Kaziu 'cienias'
guci0 / 2007-01-24 16:12 / Bywalec forum
okaże sie :)
A R / 88.199.125.* / 2007-01-24 12:47
Nie ma co od miesiaca pracej jako doradca prezesa ktorego nie ma, zarabia 15 tys a jezdzi rzadową limuzyna w obstawie Bor-u, czy to nie on przypadkiem promowal "Ttanie Panstwo" moze by tak przynajmniej za benzyne zwrocil ?
strzelec / 2007-01-24 12:15 / Bywalec forum
Ten człowiek byłby idealnym kandydatem na Prezydenta Warszawy tylko zła partia go promowała i chociasz nie wiem jak by on był kryształowy to ludzie mu nie uwierzą. a co do pracy prezesa banku, no nie widze go w tej roli chyba że sztab doradców zwiększy i zatrudni fachowców którzy będą za niego robić wszystkie zestawienia a on będzie to podpisywał. Logicznie do tego podchodząc to on się do tego zupełnie nie nadaje (niestety naszemu rządowi, brakuje logiki ;)
A ja chcę Nobla / 195.187.253.* / 2007-01-24 15:54
Zapomniałaś podpisać, żona Kazia
Sprzedaje wyroki tan / 83.21.22.* / 2007-01-24 12:02
Kaziu Obiecankiewicz, Dymisjonarz, Dyzma naszych czasów.

Upadek z wysoka jest bolesny
MN1 / 80.51.231.* / 2007-01-24 11:29
Miał nieszczęście, że mu się w PiSie udało dojść wysoko, miał nieszczęscie, że był sympatyczny, że się starał na ile mógł. To był cud. Teraz za to zapłaci.
zapi / 2007-01-24 11:14 / Bywalec forum
Już wyobrażam sobie jego rozmowe kwalifikacyjną i jego wywody. Będzie to, będzie tamto...
Wg mojej opini...
i głupie żarciki.
Poziom tego kandydata w porównaniu do pozostałych jest pewnie żenujący. To tak, jakby na stanowisko głównej księgowej w firmie kandydowała była osoba po liceum handlowym, lub po zawodówce
Trzepieciński / 83.21.254.* / 2007-01-24 20:21
Nie pamiętam twego komentarza, kiedy Wałęsa zostawał
prezydentem, zdaje mi się, że ponownie, gdyby przyjęto jego kandydaturę, twój głos byłby za. A widzisz przecież jaki to dureń i na dodatek donosiciel Bolek. Tak mi się coś wydaje, sądząc po twoim formułowaniu myśli, niwiele byś też z tego rozumiał co Pan Marcinkiewicz będzie mówił. Krytykować to nawet policjant umie, który zajmuje się tylko dwoma pałami i reszta go nie obchodzi. Hej a może to właśnie ty?
a320 / 80.48.97.* / 2007-01-24 09:47
można lepić nowe kadry PiSu
Tomasz.S / 83.7.47.* / 2007-01-24 11:33
Rzeczywiście, dlaczego nie może zostać prezesem banku
znany snowman?
Sabre / 2007-01-24 09:22 / Tysiącznik na forum
Ja jednak uważam, podobnie jak wielu innych, że Marcinkiewicz najlepiej nadawałby się na metropolitę warszawskiego (może nawet prymasa). Wśród dostojników kościelnych, wielu jest poliglotami, jego yes yes yes byłoby jak najbardziej na miejscu. Do tego świetnie wygląda w kardynalskich szatach. To że nie ma święceń kapłańskich i jest żonaty to już niewielki problem. W kościele katolickim pełni posługę kilka tysięcy duchownych którzy są w związkach małżeńskich. Rodrigo Borgia został kardynałem, następnie papieżem Aleksandrem VI bez święceń.
Kto wie kim może mógłby zostać? Kazimierz I?
Tooth / 83.238.1.* / 2007-01-24 14:25
A może kiedyś zakrzyczelibyśmy: Santo Subito Kazimierz Primo!
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy

Kredyty gotówkowe - najlepsza oferta: