budzetówka
/ 79.188.37.* / 2015-05-29 08:39
Mam nadzieję, że mówiąc o tanim państwie p.Belka miał na myśli pracowników administracji rządowej na szczeblu terenowym, którzy mając wyższe wykształcenie, nieustannie się szkoląc, doskonaląc, posiadając w zdecydowanej większości rozległą wiedzę i wieloletnie doświadczenie - zarabiają ok. 2,5 tys. brutto. I jak za takie pieniądze godnie reprezentować urząd i Państwo Polskie ? W rozczłapanych trzyletnich butach z supermarketu ? Myślę, że właśnie takie "tanie państwo" demoralizuje ludzi(internautów proszę aby nie mylili nas z nauczycielami, służbami mundurowymi, itp. -również zaliczonymi do "budżetówki" i śrubującymi te statystyczne wynagrodzenia (wiadomo największe kłamstwo- statystyka). Proszę również nas nie utożsamiać z pracownikami samorządowymi (gminy, powiaty, sejmik wojewódzki i ich jednostkami organizacyjnymi- w samorządach są caałkiem inne pieniądze - ale decyduje o tym nie rząd, tylko wasz wójt, burmistrz, prezydent miasta, starosta lub marszałek województwa. Miłego dnia wszystkim :)