s.
/ 2008-03-20 08:00
/
Bywalec forum
Nie rozumiesz istoty problemu - właśnie chodzi o to, żeby ludzie mogli być różni, mieć różne cele, wartości priorytety, czego nie umożliwia, a wręcz blokuje galopująca unifikacja, centralizacja władzy, maksymalizacja zysku przez rozrastające się koncerny - to wszystko powoduje, że wartościowi ludzie posiadający pewne unikalne umiejętności, gardzący wyścigiem za pieniądzem, są odsuwani na margines wraz z ich bezcenną wiedzą, gdyż wszystko musi być "na jedno kopyto" (tzw. McDonnaldyzacja świata).
Dlatego też podpisuję się pod tym co powiedziałeś, jednakże pod jednym warunkiem - człowiek nie może być w żaden sposób nakłaniany do zgody na coś czego nie akceptuje.
Gdy poczytasz wpisy na dowolnym forum dostrzeżesz zawsze dwie frakcje - ludzie którzy bronią swojej wolności i ludzi którzy popierają wszelkie działania mające na celu ograniczanie tej wolności w imię mniej lub bardziej idiotycznych argumentów (czy to w celu obrony przed terrorystami, homoseksualistami, cyklistami, lewakami, sekciarzami, etc... zawsze znajduje się straszaka na którego dają się nabierać frajerzy, którzy drżąc o swój głupi styl życia zgodzą się dla własnego "bezpieczeństwa" zamknąć w każdej klatce. Oczywiście tylko razem z pozostałymi.