a...ia
/ 31.61.140.* / 2015-05-29 22:11
Panie Szczurek, ja panu powiem tak: Jestem tzw drobnym polskim przedsiębiorcą.w 2007 i wcześniej wszystkie banki dawały mi kredyt w zasadzie nieograniczony. A dziś to jak poszedłem do mojego banku po kredyt na zakup skuterka, to okazało się ,że ja nie mam zdolności kredytowej! Imaginuj Pan sobie! NIE MAM!!! W mojej firmie nic od tamtego czasu się nie zmieniło. Pracownicy ci sami,maszyny staram się nowsze kupować,nowinki wprowadzam, jak to w firmie. Każdy zarobiony grosz inwestuję.Swój grosz. I dziś, okazuje się,NIE MAM ZDOLNOŚCI KREDYTOWEJ!!!!Durnego skuterka dla syna na raty nie mogę kupić! Panie Szczurek, klienci przestali przychodzić, bo ich nie stać, choć moich cen nie poniosłem od 1995roku! Więc nie chrzań pan,że jest tak dobrze! Jest żle, jest bardzo żle! A jak Pan tego nie widzisz, to zmień Pan profesję, razem z tym pożal się Boże rządem!!!Tyle lat w plecy!! Porażka!!!!!!