luyf
/ 46.113.208.* / 2011-03-29 11:17
PANI KACZYŃSKA MA RACJĘ. TAKIE SĄ OBECNIE SKUTKI GRUBEJ KRECHY -
ZWASALIZOWANE, UBOSKRĘTNE TOWARZYCHO PRZYSSANE DO KORYTA OD
OKRĄGŁEGO STOLIKA DOMYKA LIKWIDACJĘ POLSKI. Polska jest rządzona przez nędze,
moralną, intelektualną i gospodarczą. Przez ludzi pozbawionych wizji i godności. Rządzą
aby rządzić. Siedzą przy korycie i z lubością wsłuchują się w odgłosy swojego mlaskania.
Niczym Targowica. Wpatrzeni swoimi wyłupiastymi oczkami w słupki poparcia. Jeżeli
będziemy świadkami wprowadzania jakiś ustaw, to będą to ustawy pod publikę, które nie
naruszą mafijnych interesów oligarchii poskomunistycznej. Która po 20 latach od formalnego
odejścia od władzy nadal posiada monopol gospodarczo-polityczny. Polska nie jest państwem demokratycznym. Nadal istnieje cenzura, brak wolności gospodarczej. Nadal dyskredytuje się
ludzi wartościowych, przy pomocy chordy śmieci w przebraniu dziennikarskim. Nadal kreatury
mogą spotykać się w redakcjach i stacjach dołączając swój jad. Zatruwając narodowi dusze.
WSZYSTKO CO MOŻLIWE DO PRZEJĘCIA I KRADZIEŻY JUŻ ROZDZIELILI MIĘDZY SIEBIE, RZUCAJĄC OCHŁAPY „POSPÓLSTWU” DLA ZACHOWANIA TZW. „SPOKOJU SPOŁECZNEGO”. KŁAMIĄC I ŁUDZĄC NIEOKREŚLONYMI KORZYŚCIAMI W JAKIEJŚ NIEOKREŚLONEJ
PRZYSZŁOŚCI (TE HASEŁKA: NP. „WYBIERZ PRZYSZŁOŚĆ”) KONTROLOWANYMI OD
POCZĄTKU NIEMAL WSZYSTKIMI MEDIAMI I APARATEM PAŃSTWOWYM (WŁADZA
USTAWODAWCZA I WYKONAWCZA), KONTROLUJĄC NIEMAL KAŻDY ASPEKT ŻYCIA SPOŁECZNEGO (GOSPODARKA, POLITYKA, KULTURA). I ZARAZEM BRUTALNIE NISZCZĄC
KAŻDY PRZEJAW JAKIEJKOLWIEK NIEZALEŻNOŚCI.
Co trzeci pracujący Polak zarabia równowartość płacy minimalnej, która w tym roku wynosi
1386 zł – wynika z szacunków Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej (najczęściej bez żadnego ubezpieczenia i na tzw. zlecenie). Ceny: gazu, prądu, czynszu, żywności - wszyscy znamy i ciągle
rosną. Realne bezrobocie sięga 25%. Ilość rodzin i osób poddanych eksmisji i bezdomności –
nie są w ogóle objęte żadnymi (przynajmniej oficjalnymi !!!) statystykami. Upadająca służba
zdrowia, szkolnictwo, system emerytalno-rentowy, itd., itd. A przy tym: galopujące wewnętrzne
i zewnętrzne zadłużenie, wszechobecna korupcja (bodaj największa w całej UE), szerząca się biurokracja (i koszty jej funkcjonowania): 31 grudnia 2007 r. w administracji publicznej pracowało 382,5 tys. osób. Pod koniec 2010 r. - już 457 tys. - PRZYBYŁO 74,5 tyś. urzędników.
OBECNIE MILIONY POLAKÓW JEST ZAGROŻONYCH UTRATĄ ELEMENTARNYCH POTRZEB EGZYSTENCJALNYCH.