jmkm
/ 82.210.134.* / 2011-05-24 21:37
Co to znaczy, że nas nie stać? Przecież ta zmiana nic nie kosztuje. Ba, z tego co wiem UPR chciałoby usunięcia sejmu i zredukowania miejsc w senacie oraz powiększenia władzy prezydenta. Same oszczędności! Zastanów się czy to co chcesz napisać, powiedzieć, ma sens zanim to zrobisz. Bo zioniesz środkami, których mamy za dużo i powinny być karalne w debacie politycznej, opisanymi przez Schopenhauera w Erystyce już w XIX wieku. Koniec z ogólnikami
"jak w tym świecie wprowadzisz w życie program, tezy,
które głosi UPR ??", jakimi konkretnie? Jeśli są zmianą na lepsze i nie da się ich wprowadzić to trzeba zrobić tak, żeby się dało. Bo to, co zawadza ich wprowadzeniu też jest złe w takim razie. Z logicznego punktu widzenia- żaden problem. Chyba, że dałes sie porwac przedwyborczemu pindoleniu - co tam partii - ludzi, którzy od wielu wielu lat rządzą i uchodzi im płazem, że krytykując poprzednie rządy krytukuja sami siebie.
Koniec z argumentami ad persona: "słowem Korwin to populista rwący się
do koryta", to nie jest argument na temat programu. Trąci subiektywnością. I pomimo swojego pejoratywnego wydźwięku to ja wolę kogoś kto pędzi do koryta zrobić coś dobrego, za dobrą pracę nalezy się dobre wynagrodzenie. Przemysl to dokladnie.
Ostatni Twoj argument jest totalnie bez sensu co opisalem na poczatku.
Słowem: jestem za Korwinem, nie karze Ci być, ale wymagam rzetelnych argumentów z naprzeciwka. Zastanow sie nad swoimi pogladami i znajdz dobre, logiczne poparcie. Wtedy bedziemy mogli dyskutowac.