Może to będzie ten impuls do jazdy w drugą stronę. Choć prędzej stawiam na tę tykającą bombę w sektorze nieruchomości komercyjnych. To wygląda naprawdę ponuro.
Następne impulsy mogą być takie:
- odwrócenie trendu na surowcach (na ropie już od jakiegoś czasu ma chęć się odwrócić),
- brak chętnych na coraz droższe
akcje na wall street (wolumen w czasie wzrostów na sp500 konsekwentnie maleje, zarówno na spólkach jak i na samych sesjach),
- wyniki gorsze od zawyżonych prognoz po wiośnie, gdzie prognozy były zaniżone i dlatego wyniki lepsze